Pomimo niesprzyjającej aury, bo tuż przed godz. 17.00 w Czarnem było oberwanie chmury, około 50 osób zgromadziło się na rynku przy obelisku, by minutą ciszy i wyciem syren oddać hołd poległym podczas powstania warszawskiego. Inicjatorem tego wydarzenia było Stowarzyszenia „Brygada Inki”.
- Organizujemy to już od pięciu lat wspólnie ze strażakami. Mamy też ogromne wsparcie garnizonu Czarne – mówił prezes Stowarzyszenia „Brygada Inki” Mariusz Birosz. - Robimy to po to, żeby upamiętnić ten dzień i przede wszystkim pokazywać następnemu pokoleniu. Chcemy je wychowywać w patriotyzmie, w miłości do ojczyzny, bo dla nas jest to bardzo ważne. Wszyscy wiemy, że był to wielki zryw naszych ukochanych rodaków – Polaków, którzy 1 sierpnia 1944 roku podjęli nierówna walkę z hitlerowcami. Straty, jak wiemy, były ogromne, bo zginęło około 18 tysięcy powstańców, a warszawiaków około 150 tysięcy. Rannych powstańców było około 25 tysięcy. Do tego około pół miliona warszawiaków zostało wypędzonych aby później zniszczyć stolicę. Można powiedzieć, że bardzo duża danina krwi i zniszczeń został złożona po to, aby ludzie chociaż przez te 63 dni poczuli się wolni. Bo tu chodziło o te 63 dni chwały – dodał prezes Birosz.
Powstanie warszawskie było największym wystąpieniem zbrojnym zorganizowanym przez organizację podziemną – Armię Krajową. Jego celem było wyzwolenie Warszawy spod okupacji wojsk niemieckich jeszcze przed wkroczeniem do stolicy Armii Czerwonej. Miało to wzmocnić na arenie międzynarodowej znaczenie rządu polskiego na uchodźstwie i w ten sposób zapobiec planom Stalina podporządkowania sowietom terytorium Polski.
ZOBACZ TAKŻE:
Koło Gospodyń Wiejskich w Sokolu wśród laureatów prestiżowego konkursu pod patronatem Pierwszej Damy RP
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?