Budowa stadionu ruszyła. Nie obyło się bez kontrowersji wokół tej inwestycji. O co chodzi?

Przypomnijmy. Nim podpisano umowę z wykonawcą, niektórzy radni mieli zastrzeżenia, co do wartości inwestycji. Okazała się ona bowiem droższa niż zakładano. Ostatecznie jednak na sesji 24 kwietnia zdecydowali się zwiększyć środki na ten cel.

Kilka dni wcześniej, 17 kwietnia, do przewodniczącego rady wpłynęła z kolei skarga ze strony jednej z firm, dotycząca prowadzonego przez gminę postępowania na budowę stadionu. Obejmowała ona zastrzeżenia, co do prawidłowości i rzetelności przeprowadzenia i rozstrzygnięcia przez gminę przetargu. Komisja skarg, wniosków i petycji zwróciła się do Rady Miejskiej w Nowym Tomyślu o podjęcie uchwały w sprawie skierowania do - CBA, Regionalnej Izby Obrachunkowej i prezesa Urzędu Zamówień Publicznych - wniosków o przeprowadzenie kontroli, mającej na celu weryfikację legalności, gospodarności, rzetelności i celowości przygotowania, przeprowadzenia oraz rozstrzygnięcia postępowania budowy stadionu. Taka uchwała podjęta została na koniec maja.

- Regionalna Izba Obrachunkowa nie zajmuje się, na wniosek podmiotów, przeprowadzaniem jakiejkolwiek kontroli. Nie mamy na to możliwości kadrowych. W nowotomyskim Urzędzie Miejskim RIO w 2022 roku przeprowadziło rzetelną kontrolę, kolejna będzie za trzy lata. Wtedy dopiero inspektorzy z naszej izby mogą sięgnąć do tych dokumentów

- powiedziała w rozmowie z nami Grażyna Wróblewska, prezes izby.

Centralne Biuro Antykorupcyjne nie informuje, jakie osoby lub podmioty znajdują się (lub nie), w ich zainteresowaniu.

- Taki wniosek wpłynął do urzędu. Z uwagi jednak, że był nieprecyzyjny, wystąpiliśmy do wnioskodawcy o jego doprecyzowanie. Po otrzymaniu informacji precyzujących, podjęta zostanie decyzja dotycząca ewentualnego wszczęcia postępowania wyjaśniającego, jeśli zajdą ku temu przesłanki

- wyjaśnił natomiast Michał Trybusz, rzecznik prasowy Urzędu Zamówień Publicznych.

- Jestem zadowolony, że budowa stadionu ruszyła i mimo wcześniejszych problemów, teraz możemy już obserwować rozpoczęcie pierwszych prac wykonawcy. Nie spotkałem się w swojej praktyce samorządowej – i myślę, że mało kto się spotkał – z tym, że trzeba było podejmować uchwałę, żeby jakimś tematem zainteresować m.in. CBA. Jeżeli ktoś jest na tyle przekonany do swoich stwierdzeń o nieprawidłowościach, powinien zgłosić to pod swoim nazwiskiem, a nie tworzyć odpowiedzialność zbiorową. Twierdzę, że całe postępowanie przetargowe było zgodne z procedurą, a zarzuty przedsiębiorcy w tym zakresie są bezpodstawne. Dlaczego przedstawiciel firmy zgłosił zastrzeżenia po zakończeniu przetargu, a nie w trakcie jego trwania? Zarzut określenia warunku kwotowego, tj. realizowania w przeszłości inwestycji za minimum 6 mln zł jest absurdalny, patrząc na wartość szacunkową inwestycji na poziomie ponad 17 mln zł. Zasadne byłyby zastrzeżenia, gdyby wymagać doświadczenia na poziomie np. 20 lub 25 mln zł. Z mojej wiedzy wynika, że RIO nie zajęła się sprawą, ponieważ nie była w stanie zrozumieć zarzutów skarżących. Z drugiej strony nie rozumiem, dlaczego radni dali mi „zielone światło” do podpisania umowy na stadion poprzez zwiększenie uchwałą środków w budżecie – o rzekomych nieprawidłowościach słyszeli już wcześniej – a teraz ci sami radni piszą donosy na tę inwestycję

– podkreśla burmistrz Nowego Tomyśla Włodzimierz Hibner.

Jak wyjaśnia Marek Ratajczak, przewodniczący Rady Miejskiej, zgodnie z procedurami, w pierwszej kolejności takim dokumentem zajmuje się komisja skarg, wniosków i petycji.

- Komisja nie miała możliwości zająć się skargą przed 24 kwietnia, gdy odbyła się sesja, podczas której zwiększono środki. Gdy się zebrała, zdecydowała, że zasadnym jest podjęcie przez radę uchwały o sprawdzenie tego postępowania przez odpowiednie służby

- powiedział Marek Ratajczak.

Przypomnijmy również, że gmina otrzymała dofinansowanie w kwocie 10 mln złotych na budowę stadionu. Początkowo przeznaczyć na ten cel samorząd naszego miasta chciał niecałe 14 mln złotych. Firma, która przystąpiła do postępowania przetargowego złożyła jednak ofertę na kwotę ponad 17 mln złotych. Mimo początkowego sprzeciwu, radni zwiększyli jednak środki na ten cel i ostatecznie gmina do tej inwestycji dołożyć musi ponad 7 mln złotych.