Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Wcale nie zarabiamy 5,5 tys. zł z hektara”. Rolnicy chcą nowego systemu wyliczania poziomu dochodu

OPRAC.: Redakcja
Ostatnio opublikowany przez GUS dane o dochodzie z hektara wzbudziły kontrowersje. Rolnicy chcą zmiany metodologii.
Ostatnio opublikowany przez GUS dane o dochodzie z hektara wzbudziły kontrowersje. Rolnicy chcą zmiany metodologii. pixabay.com/PiotrZakrzewski
Rolnicy byli zaskoczeni i niejednokrotnie zdenerwowani, gdy usłyszeli, że według wyliczeń Głównego Urzędu Statystycznego dochód rolniczy z 1 hektara przeliczeniowego za 2022 rok wynosi 5549 zł. O ponad 2200 zł więcej niż rok wcześniej. Wielkopolska Izba Rolnicza wnioskuje do ministerstwa rolnictwa o zmianę systemu. „W naszej opinii metodologia nie nadąża za realiami” – pisze samorząd rolniczy.

Spis treści

„Skąd ta kwota? Ktoś sprawdził, ile w tym czasie kosztowały nawozy? Z kosmosu ten dochód!” – to tylko niektóre z licznych komentarzy, które zamieszczali rolnicy po tym, jak 21 września Główny Urząd Statystyczny opublikował Obwieszczenie w sprawie wysokości przeciętnego dochodu z pracy w indywidualnych gospodarstwach rolnych z 1 ha przeliczeniowego w 2022 roku. Oficjalnie wyniosła ona 5549 zł.

Ile tak naprawdę zarabia polski rolnik?

Zbulwersowanych taką kwotą rolników nie brakowało, co według Wielkopolskiego Samorządu Rolniczego jest zupełnie zrozumiałe, biorąc pod uwagę obecne realia ekonomiczne naszej branży.

Samorząd rolniczy zaznacza w swoim komentarzu do danych GUS, że dotyczą 2022 roku, a ten był dość specyficzny, z zachwianym rynkiem podaży i popytu.

Był to rok, kiedy gospodarki zaczęły wychodzić z kryzysu Covidowego z jednej strony, a weszły w kryzys energetyczny i gospodarczy wynikający z agresji Rosji na Ukrainę, z drugiej strony. Te procesy mocno rozchwiały ceny skupu oraz ceny środków produkcji i mogły spowodować zawyżenie dochodowości produkcji rolniczej.

WIR wymienia tu rekordowe ceny skupu mleka oraz przychody sektora drobiarskiego, który często funkcjonuje bez ziemi. W zdecydowanie gorsze sytuacji byli producenci trzody chlewnej, buraków cukrowych czy zbóż. Tu dochody były niższe.

W naszej opinii rzeczywisty poziom dochodów był niższy niż wyliczenia GUS, ponieważ pomimo podwyższonych cen płodów rolnych, drastyczny wzrost cen środków do produkcji rolnej, który wówczas nastąpił, nie wygenerował aż takich dochodów.

Dane z 2022 roku pod koniec 2023? Metodologia nie nadąża za realiami

Izba rolnicza z Wielkopolski powątpiewa w sens publikowania wskaźnika o dochodzie z hektara przeliczeniowego pod koniec 2023 roku. Ten jest zdecydowanie trudniejszy, co odzwierciedlają ceny skupów zbóż, rzepaku czy mleka.

W naszej opinii metodologia nie nadąża za realiami. Ceny skupu praktycznie wszystkich surowców rolnych bardzo mocno spadły, a koszty pozostały na niezmiennie wysokim poziomie. Ta sytuacja powoduje, że dochody uzyskiwane przez rolników często nie pokrywają kosztów i gospodarstwa rolne ponoszą wymierne straty.

Samorząd jest zdania, że takie ubiegłoroczne wyliczenia będą eliminowały rolników i członków ich rodzin z wielu form pomocy o charakterze socjalnym, np. stypendia dla studentów. „To dodatkowo zrujnuje budżety rodzin rolniczych”.

Trzeba zmienić metodę liczenia dochodu rolniczego

Dlatego WIR postuluje, by urealnić całą metodologię wyliczania dochodu rolniczego z 1 ha przeliczeniowego. Wyraża przekonanie, że współczesne narzędzia statystyczne dają możliwość szybszego wyliczania i korygowania tak ważnego wskaźnika.

Jest to szczególnie ważne w sytuacji bardzo dynamicznych zmian na rynku rolnym, w szczególności w zakresie cen skupu oraz poziomu kosztów produkcji. Średni wskaźnik traci również swoją wiarygodność w obliczu zmian, które zachodzą i będą zachodzić w polskim rolnictwie, a które polegają na jego uprzemysłowieniu i koncentracji. Dochody gospodarstw bardzo się rozwarstwiają, co powoduje, że te wyliczenia są bardzo krzywdzące dla wielu z nich.

Przeczytaj też: Stawki dopłat bezpośrednich 2023 zależą od kursu euro, a ten jest niższy. Kwoty do hektara gruntów i zwierząt

Dlatego właśnie Zarząd Wielkopolskiej Izby Rolniczej wystosował apel do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o stworzenie nowego systemu wyliczania poziomu dochodu rolniczego i jego korygowania w miarę zmiany sytuacji cenowo-kosztowej w rolnictwie.

Miałoby się to odbywać w taki sposób, aby ten wskaźnik w rzeczywisty sposób odzwierciedlał aktualną sytuację ekonomiczną i dochodową rolników.

Wskaźnik ten powinien w lepszy i bardziej precyzyjny sposób odnosić się do sytuacji ekonomicznej danego gospodarstwa. Na końcu tej drogi powinno być wprowadzenie rachunkowości rolniczej, która w najbardziej obiektywny sposób pozwoli na określenie dochodu rolniczego dla danego gospodarstwa i precyzyjne lokowanie pomocy społecznej.

Samorząd rolniczy zachęca rolników do prowadzenia rachunków, wyliczeń, które pomogą podejmować racjonalne decyzje podczas zarządzania własnym gospodarstwem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: „Wcale nie zarabiamy 5,5 tys. zł z hektara”. Rolnicy chcą nowego systemu wyliczania poziomu dochodu - Strefa Agro

Wróć na zbaszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto