Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

POZNAŃ - Na lokalach miejskich zarabiają inni, a nie miasto

Bogna Kisiel, Beata Marcińczyk
Andrzej M. Łubowski chciałby stworzyć przy Szyperskiej Kamienicę Artystyczną, co pozwoliłoby na pozyskanie grantów
Andrzej M. Łubowski chciałby stworzyć przy Szyperskiej Kamienicę Artystyczną, co pozwoliłoby na pozyskanie grantów Waldemar Wylegalski
Jak zrobić interes w Poznaniu? Najprościej wynająć od miasta lokal na korzystnych warunkach, a później go podnająć i zarobić na tym. Tomasz Lewandowski, radny LiD, twierdzi, że stawki dla podnajemców bywają pięciokrotnie wyższe niż te oferowane przez miasto.

Dlatego radny podczas ostatniej sesji Rady Miasta zwrócił się do prezydenta o zabezpieczenie interesów miasta. Jego zdaniem, budżet traci na podnajmie lokali miejskich.

– O tym stanie rzeczy alarmuję już od ponad roku – twierdzi Lewandowski. – Nie ma żadnej reakcji ze strony urzędu.
Jego zdaniem, trudno uznać, że w taki sposób miasto dotuje kulturę. Lewandowski wskazuje, że lepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby takie organizacje mogły korzystać z grantów.

– Sytuacja jest bulwersująca – uważa Lewandowski. – Zwróciłem się do urzędu o wykaz miejskich lokali, które są wynajmowane za niewielkie pieniądze. Na liście znajduje się mnóstwo dziwnych organizacji. Inne natomiast, mocno zasłużone dla miasta, muszą płacić słony czynsz. Polityka najmu lokali musi być uporządkowana.

Piotr Zyznawski z Fundacji Wspierania Twórczości Kultury i Sztuki Ars, który podnajmuje lokal od Związku Polskich Artystów Plastyków, twierdzi, że od kilku lat stara się o wynajem lokalu od miasta. Bez rezultatu. Domaga się od magistratu równego traktowania organizacji pozarządowych. Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta Poznania, mówi, że po informacjach w prasie polecił sprawdzić sprawę podnajmowania lokali miejskich.

– Dotyczy to czterech umów – twierdzi Kruszyński. – Wydałem polecenie naprawienia tej sytuacji. Musi to się odbyć zgodnie z prawem.
Lewandowski utrzymuje jednak, że nowa umowa z ZPAP nadal opiera się na tych samych zasadach. – Miasto nie zapewniło sobie udziału w zyskach z podnajmu lokalu – wyjaśnia Lewandowski. Obecnie Kruszyński dopuszcza, że jeżeli lokal jest duży, to może być podnajmowany.

– Generalnie uważam, że tak nie powinno i nie może być – zaznacza. – Docelowo na pewno nie będziemy zgadzali się na podnajem.
– Przeszliśmy do negocjacji stawek z tymi najemcami, które zbliżone są już do stawek rynkowych – mówi Jarosław Pucek, dyrektor Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych. – Jestem zwolennikiem pozyskiwania przez te instytucje środków na działalność z innych źródeł niż podnajem.

Towarzystwo Miłośników Miasta Poznania, właśnie ze względu na koszty utrzymania biura, prawdopodobnie zmieni siedzibę. Obecnie stawka dla lokalu na Starym Rynku, który zajmuje niemal 55 zł za mkw., SARP płaci podobnie – 54,49 zł.

– Tu sytuacja jest trochę inna, bo SARP otrzymało ten lokal w rewanżu od miasta, za wkład w odbudowę Poznania po wojnie – mówi dyrektor ZKZL. Wielkopolski Związek Solidarności Kombatantów Polskich wynajmujący lokal przy Świętym Marcinie, a podnajmujący je biuru podróży płaci stawkę 87, 84 zł.
– Jest ona bardzo zbliżona do tych, jakie osiągamy w aukcjach dla pomieszczeń zlokalizowanych w tym rejonie – twierdzi Jarosław Pucek.

ZPAP za lokale przy Szyperskiej (jest tam też Fundacja ARS i Klub ZAK P. Zyznawskiego) płacił niegdyś 3,27 zł za pomieszczenia piwniczne i 5, 35 zł za pozostałe. Od stycznia 2009 stawka ta wynosi 14,64 zł.

Andrzej Maciej Łubowski, prezes ZPAP twierdzi, że związek jest organizacją non profit i podnajem pozwala mu na prowadzenie działalności. ZPAP jest jednak w katastrofalnej sytuacji finansowej, bo podnajemca zalega z opłatami od 2008 roku na kwotę niemal 200 tysięcy złotych. O szczegółach dość skomplikowanej sprawy, która czeka na rozwiązanie w sądzie, poinformowany został już Sławomir Hinc, zastępca prezydenta Poznania, odpowiedzialny za sprawy kultury. Łubowski twierdzi, że chciałby stworzyć przy Szyperskiej Kamienicę Artystyczną.

– Mamy w związku specjalistów w dziedzinie edukacji artystycznej i chcielibyśmy kontynuować działalność społeczną, prowadzić zajęcia doskonalenia zawodowego – podkreśla Andrzej M. Łubowski. Wtedy ZPAP mógłby starać się o granty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zbaszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto