Nowy Tomyśl. Myszy porzucone na śmietniku. Stowarzyszenie Łapa i Straż Miejska ratowali gryzonie

2 grudnia na osiedlu Północ w Nowym Tomyślu w śmietniku przy bloku numer 1 odnaleziono myszy domowe.

Dzisiejsza sytuacja po raz kolejny pokazała, że wiele osób nie ma sumienia, nie ma serca, bo jak można skazać na śmierć małe istotki? Młodziutkie małe szczurki, porzucone najprawdopodobniej nocą... Wyrzucone jak śmieci, dosłownie

- czytamy na Facebooku Stowarzyszenia Łapa.

Na początku uważano, że są do szczury hodowlane, jednak w późniejszym czasie, Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom Łapa sprostowało i poinformowało nas, że odnalezione gryzonie były myszami domowymi.

Animalsi we współpracy z pracownikami Straży Miejskiej złapało i uratowało 16 myszek, które zostały porzucone na śmietniku nowotomyskiego osiedla. Stowarzyszenie informuje nas, że z uzyskanej ze Spółdzielni Mieszkaniowej informacji wynika, że monitoring spółdzielni nie jest skierowany na ten śmietnik. Trudno zatem będzie ustalić sprawcę. Sprawa nie została zgłoszona przez nich na policję.

W rozmowie z Arkadiuszem Wieczorek, komendantem Straży Miejskiej dowiedzieliśmy się, że strażnicy pomogli w złapaniu gryzoni, a następnie przechowali zwierzęta przez jedną dobę w swoim garażu. Dzień później strażnicy miejscy zawieźli zwierzęta i przekazali pod opiekę Fundacji Pod Bezpiecznym Królikiem, która zajmuje się królikami, szczurami i innymi gryzoniami.

Jak informuje nas Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom Łapa – myszki po odnalezieniu były wychłodzone i głodne, jednak nie wymagały większej opieki weterynaryjnej.

Na swoim profilu na Facebooku Stowarzyszenie Łapa napisało również, że wiele osób kontaktowało się z nimi i pytało o możliwość adopcji zwierząt. Jednak jak wspomnieliśmy, zwierzęta zostały oddane pod opiekę Fundacji Pod Bezpiecznym Królikiem. Łapa podała więc numer kontaktowy do fundacji.