Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zbiorowa mogiła na terenie budowy w Zbąszyniu. Sprawę bada prokuratura

Jakub Czekała
Jakub Czekała
Na terenie budowy, podczas prac ziemnych trafiono na zbiorową mogiłę
Na terenie budowy, podczas prac ziemnych trafiono na zbiorową mogiłę Archiwum czytelnika
W poniedziałek 30 listopada w godzinach popołudniowych czytelnik poinformował nas, że w Zbąszyniu, na terenie placu budowy przy ulicy Granicznej coś się wydarzyło. Widział tam bowiem dwa policyjne samochody oraz karawan.

Podejrzewał, że mogło dojść do jakiegoś tragicznego w skutkach wypadku lub nawet przestępstwa. Rzeczywistość okazała się jednak inna.

Jak powiedział nam oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu Mariusz Majewski, podczas prac budowlanych operator koparki natrafił na ludzkie szczątki. Szokującego odkrycia dokonano już około południa. Natychmiast przerwano kopanie w ziemi. Pracownicy firmy budowlanej poinformowali o odkryciu policję.

Na na miejsce dotarli zawiadomieni policjanci, a także prokurator z nowotomyskiej Prokuratury Rejonowej.

- Podczas prac prowadzonych na terenie budowy 32-letni operator koparki, na głębokości około 1,5 metra trafił na kości, wskazujące, że w ziemi mogą znajdować się ludzkie szczątki. Prace wstrzymano. Na miejscu zawiadomieni o sprawie śledczy przeprowadzili wstępne oględziny, w wyniku których nie ujawniono żadnych elementów odzieży - wyjaśnia nam policjant.

Policjanci pracujący na miejscu po nadzorem prokuratora szybko odkryli, że kości i innych elementów ludzkich szkieletów jest więcej. W sumie doliczono się, że te mogą należeć nawet do 15 osób. Jako, że znajdowały się mniej więcej w jednym miejscu, operator koparki trafił najprawdopodobniej na zbiorową mogiłę. Dodać tu należy, że śledczy wstępnie określili już, że szczątki należały do mężczyzn, a ich śmierć mogła nastąpić w latach 1940 – 1970. Tym samym wykluczono ewentualne przestępstwo, popełnione stosunkowo niedawno.

Oficer prasowy KPP w Nowym Tomyślu wyjaśnił nam również, że na miejscu znaleziska będzie pracować grupa archeologiczna. Śledztwo w tej sprawie nadzoruje nowotomyska Prokuratura Rejonowa.

- Prokuratorzy z Nowego Tomyśla prowadzą czynności procesowe w tej sprawie. Miejsce ujawnienia szczątek zostało zabezpieczone dla celów dowodowych, po uzyskaniu opinii antropologa prokurator podejmie decyzje o dalszym kierunku działań w tej sprawie – wyjaśnił nam z kolei rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, prokurator Łukasz Wawrzyniak.

Wielce prawdopodobne, że znalezisko ma związek z II Wojną Światową. Szczątki mogą należeć do niemieckich żołnierzy. Gdy tylko śledztwo w tej sprawie się zakończy, badać ten wątek będą członkowie Stowarzyszenia Pomost z Poznania, którzy zajmują się m.in. poszukiwaniem mogił żołnierzy niemieckich oraz wszelkiego rodzaju pracami archeologicznymi na terenie całej Polski i Europy.

- Śledczy przekażą nam szczątki po zakończeniu dochodzenia – poinformowano nas.

Przypomnieć należy, że w 2019 roku ludzką czaszkę znaleziono podczas wykopów przy sali wiejskiej w Borui Kościelnej. Wówczas starsi mieszkańcy miejscowości wskazywali, że dawniej w miejscu tym znajdował się cmentarz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zbaszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto