Chlastawa - Prokuratura wyjaśnia okoliczności zawalenia się dachu

Dotychczasowe dochodzenie nie zmierza w kierunku postawienie komukolwiek zarzutu niedopełnienia swoich obowiązków jak również ujawnienia wad konstrukcyjnych hali magazynowej. Kilkaset metrów dachu osunęło się na dół hali, jednak w zasięgu spadających blach nie było żadnych pracowników.

Ze zdjęć wykonanych przez służby pożarnicze wynika, że na dachu znajdowała się gruba warstwa śniegu, którego waga w czasie rozpoczynających się roztopów wzrosła kilkakrotnie.

Kierownictwo zakładu nie było wówczas zainteresowane składaniem publicznych wyjaśnień.W 2006 roku na terenie tego zakładu doszło do śmiertelnego wypadku, w którym zginął operator wózka widłowego. Wówczas przez wiele miesięcy trwało ustalanie przyczyn tego tragicznego zdarzenia.

Czytaj także:
Zbąszynek - Runął dach w Swedwoodzie