Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zbąszyń. Ustalono, kto i w jaki sposób zanieczyścił rzekę [FOTO]

Jakub Czekała
Jakub Czekała
Choć póki co postępowanie jest w toku, to już wiemy, że nowotomyski Sąd Rejonowy rozstrzygnie, jaka kara spotka sprawcę zanieczyszczenia substancją ropopochodną rzeki Obry.

Przypomnijmy – w miniony weekend zbąszyńscy strażacy wsparci oficerem z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Tomyślu trzykrotnie wyjeżdżali do działań na rzece Obrze, gdzie doszło do zanieczyszczenia substancją ropopochodną.

Oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Tomyślu kapitan Damian Żukrowski poinformował nas, że działania na rzece prowadzono zarówno w sobotę, jak i następnego dnia – w niedzielę.

Jeszcze w sobotę ustalono, że substancja przedostaje się do rzeki z kanału burzowego.

- Już w sobotę strażacy zbudowali na rzece zapory na rzece. Substancję zneutralizowano. W niedzielę okazało się jednak, że zapory przepuściły substancję, która ponownie się na rzece pojawiła. Strażacy przystąpili więc do umocnienia zapór, a także neutralizacji substancji. O zdarzeniu poinformowane zostały władze Zbąszynia, a także Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska - powiedział nam strażak.

Ostatecznie po długotrwałej akcji strażakom udało się usunąć plamę z powierzchni wody. W poniedziałek 15 listopada komunikat w sprawie zdarzenia wydał burmistrz Zbąszynia.

- W dniu 13.11.2021 r. w godzinach popołudniowych ujawniono obecność substancji ropopochodnej w rowie uchodzącym do rzeki Obry w rejonie ulicy Mostowej. Zadysponowane zostały jednostka OSP Zbąszyń oraz JRG Nowy Tomyśl, które w czterech miejscach ustawiły zapory sorpcyjne w celu wyłapania substancji ropopochodnej z powierzchni wody. Poinformowano o zdarzeniu Policję oraz WIOŚ w Poznaniu. W niedzielę 14.11.2021 r. dokonano wymiany filtrów. Powołana w dniu 15.11.2021 r. Komisja podjęła działania w celu ustalenia źródła i ewentualnego sprawcy przedostania się substancji ropopochodnej do kanalizacji i na bieżąco prowadzony jest monitoring w celu zapobieżeniu ewentualnym szkodom w środowisku – poinformował Tomasz Kurasiński.

Swoje działania prowadzili również zbąszyńscy policjanci, którzy już w weekend wraz ze strażakami szukali przyczyny problemu. Jednak ustalić, kto spowodował zanieczyszczenie udało się już w poniedziałek.

- Ustalono, iż do zanieczyszczenia rowu doszło na ul. Poznańskiej, gdzie na jednej z posesji podczas załadunku beczki na samochód doszło do wylania się substancji ropopochodnej znajdującej się w beczce. Ustalono, iż w beczce mogło znajdować się nie więcej jak 30 litrów substancji, która przedostała się kanału burzowego a następnie do rzeki Obra – poinformował komendant Posterunku Policji w Zbąszyniu aspirant sztabowy Marek Madej.

Jak nam powiedział, na razie sprawca nie otrzymał żadnego mandatu, bo sprawa cały czas jest w toku. Zbierane są dowody po to, by ukaraniem sprawcy zanieczyszczenia rzeki zajął się sąd. Prócz samej kary za czyn, ten może również zostać obciążony kosztami strażackiej akcji. A te przecież do niskich należeć nie będą. O finale sprawy poinformujemy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zbąszyń. Ustalono, kto i w jaki sposób zanieczyścił rzekę [FOTO] - Nowy Tomyśl Nasze Miasto

Wróć na zbaszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto