Zbąszyń. Punkt wsparcia uchodźców. Centrum krótkoterminowego pobytu ukraińskich dzieci, w remizie strażackiej
W starej remizie strażackiej w Zbąszyniu ul. Targowisko 3, utworzony został punkt wsparcia uchodźców. Jest to miejsce, w którym ludzie pozbawieni przez wojnę punktu oparcia mogą znów poczuć, że mają nad czymś kontrolę w swoim życiu.
- Oddaliśmy budynek uchodźcom i korzystają oni z niego nieodpłatnie. Według uznania. Ograniczeniem jest stałe zamieszkiwanie w nim oraz prowadzenie działalności gospodarczej i działalności niezgodnej z prawem polskim
– mówi Anna Lewandowska kierownik OPS w Zbąszyniu.
Warunkiem Burmistrza jest, żeby ten obiekt służył wszystkim uchodźcom z Ukrainy, którzy tego potrzebują, mogą tam się spotykać, wymienić informacjami, a ewentualna opieka nad dziećmi ma mieć charakter doraźny.
Czytaj także: Zbąszyń - miasto nad jeziorem. Strzeżone kąpielisko w powiecie nowotomyskim, duża plaża, defibrylator AED
- Wszelkie sprawy organizacyjne i finansowe związane z opieką nad dziećmi, leżą po stronie osób w to zaangażowanych - (organy gminy tego punktu nie prowadzą). Pani Natalia sprawuje pieczę nad budynkiem – dba o porządek, administruje, udziela informacji i pośredniczy w naszych kontaktach ze społecznością ukraińską. Otrzymuje za to wynagrodzenie w ramach robót publicznych współfinansowanych przez Urząd Pracy
– usłyszeliśmy.
Powstały w tym miejscu punkt opieki nad dziećmi jest inicjatywą wyłącznie osób zainteresowanych. Czynny jest od poniedziałku do piątku w godz. 7.30 – 17.00, w soboty 7.30 -14.30. Codziennie przebywa w nim ok. 13 dzieci, w wieku 1-7 lat.
- Nie wiemy co będzie dalej i jak długo tutaj zostaniemy. Raczej, większość z nas już nie wróci na Ukrainę. Kilka pań znalazło pracę. Chcemy pracować, zarobić na utrzymanie swoje i dzieci. Uczymy się języka polskiego
– informuje Natalia.
Potrzebna pomoc dla dzieci
Aby ukraińskie dzieci mogły lepiej się rozwijać potrzebne są zabawki na podwórko, nadające się do użytku: zestawy narzędzi dla chłopców, samochody, skutery, wózki, piłki. Może ktoś ma zbędne namioty, labirynty, maty dla dzieci. Brakuje książeczek, zeszytów edukacyjnych dla dzieci w wieku 4-6 lat.
- Będziemy bardzo wdzięczni za każdą pomoc
- dodaje Natalia.
Dalej mówi, że na terenie placu przy remizie jest dużo wolnego miejsca i przydała by się piaskownica i 2 huśtawki.
- Piaskownicę mamy obiecaną od ks. proboszcza, natomiast na zakup huśtawek nas nie stać. Teraz korzystamy z uprzejmości mieszkających w sąsiedztwie Państwa Leszka i Zofii. Jednak nie chcemy nadużywać ich gościnności
– dodała rozmówczyni.
Ponadto do przygotowania codziennych posiłków przydały by się produkty spożywcze: domowy chleb czy bułeczki, warzywa, owoce, oraz środki do utrzymania czystości, dezynfekcyjne, proszek do prania, czyszczenia zabawek.
- Za każdą okazaną pomoc ze strony mieszkańców miasta i Polaków jesteśmy bardzo wdzięczne.
Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?
Pisz do nas na: dorota.michalczak @polskapress.pl lub zostaw nam wiadomość na facebooku
Maturzyści zakończyli rok szkolny. Czekają na nich egzaminy maturalne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?