Nie mają pieniędzy na odbudowę
Pomoc finansowa i tymczasowe mieszkanie dla najbardziej poszkodowanych
Trwa opuszczanie częsciowo spalonej kamienicy w Zbąszyniu(VIDEO)
Kamienica po nocnym pożarze w Zbąszyniu nie nadaje się do zamieszkania.
Spaliła się cała konstrukcja dachowa. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego z Nowego Tomyśla nakazał opuszczenie budynku, który zamieszkiwało około 20 osób. Wśród pogorzelców są rodziny z małymi dziećmi. Tymczasowo przebywają u rodzin. Obecnie trwa wynoszenie mebli i innych sprzętów, które nie uległy zniszczeniu podczas pożaru i akcji gaśniczej.
Jedno z mieszkań na poddaszu spaliło się doszczętnie wraz z wyposażeniem. To tam znajdował się kominek, którym lokator dogrzewał mieszkanie. Rura spalinowa przechodziła przez ścianę o drewnianej konstrukcji. Jeszcze nie wiadomo, czy kominek został zamontowany zgodnie z wymogami kominiarskimi. Trwa dochodzenia w sprawie ustalenia przyczyn pożaru kamienicy.
Piersza informacja o pożarze kamienicy w Zbąszyniu
Pożar kamienicy w Zbąszyniu (ZDJĘCIA,VIDEO)
Do godziny piątej rano trwało dogaszanie ognia. Przebywanie w pobliżu budynku jest zabronione. Z resztek konstrukcji dachowej mogą spadać dachówki.
Kamienica należy do dwóch właścicieli. Z nieoficjanych informacji przekazanych przez lokatorów wynika, że obiekt nie był ubezpieczony od skutków pożaru. Również najemcy nie posiadali ubezpieczenia wyposażenia wynajmowanych lokali. Zdaniem przedstawiciela ubezpieczalni, w przypadku oszacowania wartości na milion złotych, opłata roczna wynosiła by ok. 700 zł. Ubezpieczenia wyposażenia mieszkań kosztowało by od 150 do 200 złotych.
Kamienica znajduje się pod nadzorem konserwatora zabytków. Stąd odbudowa dachu musi zmierzać do odtworzenia jego historycznego wyglądu, co znacznie podraża koszty. Według wstępnych szacunków odbudowa może kosztować nawet pół miliona złotych.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?