- Obawiając się zawału, pojechałem na pogotowie - mówi A. Sołtysik - Ratownik dał mi do zrozumienia, że lepiej gdybym udał się do lekarza. Po wyjściu poczułem się jeszcze gorzej. Było już po godz. 18, o tej porze lekarze rodzinni już nie przyjmują. Zaryzykowałem, okazało się, że pani doktor była jeszcze na miejscu. Po zbadaniu ciśnienia lekarka wezwała pogotowie, karetka przyjechała z Nowego Tomyśla. Trafiłem na kilka dni do szpitala, gdzie stwierdzono migotanie przedsionka. Zastanawiam się po co w Zbąszyniu jest to pogotowie?
- Ratownicy posiadają wiedzę i sprzęt, powinni przyjąć tego pacjenta. - mówi starosta nowotomyski Andrzej Wilkoński -
Zasugerowałem dyrektorowi SPZOZ w Nowym Tomyślu większą racjonalność jego podwładnych, a nie sztywne trzymanie się przepisów.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?