Na początku były to kameralne zawody dla niewielu (jak to wtedy bywało) biegaczy–amatorów z pasją, dziś nowoczesny bieg spełniający współczesne standardy imprez masowych. Niedawno otrzymany nowy atest PZLA to potwierdzenie tego profesjonalizmu.
Od początku dyrektorem biegu był Wiesław Banaszak, który oddał imprezie całe serce. Z zawodu nauczyciel wychowania fizycznego, z zamiłowania lekkoatleta biegający także w innych imprezach tego typu, ale nigdy nie miał okazji pobiec dookoła jeziora w trakcie zwodów. Wiadomo, obowiązki. Wtedy zaraził ideą innych i do dziś wielu z nich m.in. Ryszard Frasz i Tomasz Szczechowicz (biegł w pierwszej edycji) angażuje się już wiele miesięcy przez Biegiem Zbąskich w organizację imprezy.
W ubiegłym roku pobito wynik frekwencji, a początki były zupełnie niepozorne.
– Osiemnastu śmiałków dwadzieścia pięć lat temu zdecydowało się po prostu pobiec dookoła Jeziora Błędno - mówi Wiesław Banaszak - Przez wiele lat była to impreza, na którą przyjeżdżali znajomi biegacze. Znajomi byli zresztą właśnie dlatego, że do Zbąszynia przyjeżdżali. I tak jest do dziś. Nie była to jeszcze wówczas trasa półmaratonu (bieg na dystansie 21 km i 97,5 metra), ale prawie. Dopiero sześć lat temu, gdy bieganie zaczynało być modną formą spędzania wolnego czasu, organizatorzy postarali się o atest trasy i tym sposobem za kilka tygodni odbędzie się kolejny, szósty już półmaraton. Na co składa się jedna pętla wokół malowniczego jeziora, jednego z największych w Wielkopolsce, trasa przez miasto, okoliczne wioski, lasy i pola, z dwoma próbami charakteru biegaczy na podbiegach. Dla wielu długoletnich biegaczy, zbąszyńska trasa jest niezwykle atrakcyjna i dlatego wciąż tutaj wracają. Poza tym gościnność zbąszyniaków, która przekłada się na klimat imprezy, wypływa z przekonania, że jedna z największych imprez sportowych w mieście najlepiej reklamuje ich Małą Ojczyznę „Miasta na Jeziorem”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?