"Żagle dla wszystkich": Zbąszyński Klub Żeglarski. Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy Zbąszyń - 2.06.2022 [Zdjęcia]

W czwartek 2 czerwca 2022 r., w Zbąszyńskim Klubie Żeglarskim po dwuletniej przerwie, odbyło się spotkanie żeglarzy z podopiecznymi Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Zbąszyniu. Podopieczni SOSW licznie przybyli na przystań żeglarską żeby spotkać się nad wodą. Wodniacy udostępnili swoje łodzie, jachty, chcąc im pokazać jak wygląda nasze miasto z wód jeziora i przekonali się, że wody nie należy się bać.

Impreza rozpoczęła się od podniesienia bandery.

- Współpraca z SOSW w Zbąszyniu trwa już 24 lata. Jest to 22 piknik żeglarski. Pomysłodawcą tej imprezy był Grzegorz Żołnierkiewicz, który wówczas zapoczątkował spotkania we współpracy z Marią Kosicką. Grupa coraz bardziej się rozrasta. Więcej dzieci uczestniczy u tych spotkaniach pod opieką rodziców i opiekunów. Liczne grono żeglarzy daje do dyspozycji swoje łódki, żaglówki i zabierają dzieci wypływając z nimi na wodę

– mówił Komandor Bogdan Gołek.

Czytaj także: Jeziorko Koźlarskie w czerwcowej odsłonie

Wcześniej wodniacy tłumaczyli dzieciom, że nad wodą, na wodzie, należy zachować bezpieczeństwo. Żeby w przyszłości w kontakcie z wodą się nie bali, i sami sobie nie stwarzali zagrożenia. Przed wejściem do łodzi, obowiązkowo musieli założyć kamizelki.

- 22 raz wypływamy na wody. Początki były trudne ponieważ dzieci bały się wody. Teraz już czekają na ten dzień. Dziękuję właścicielom łódek, bo bez nich nie było by tej imprezy. Przez tyle lat się z nimi zaprzyjaźniliśmy

- podsumował dyrektor SOSW Robert Winiarz.

Na wodę wypłynęło 9 załóg. Każdy rejs trwał ok. 1 godziny. Po powrocie na przystań czekała na uczestników wyprawy zupa pomidorowa ufundowana przez ZKŻ oraz poczęstunek przygotowany przez ośrodek. Na zakończenie spotkania wszyscy uczestnicy pikniku otrzymali pamiątkowe dyplomy.

Dla niepełnosprawnych bycie tego dnia nad jeziorem było wydarzeniem niecodziennym, ponieważ oprócz spotkana wszystkich podopiecznych nad jeziorem, mieli okazję popływać żaglówkami. Rejsy żaglówkami były dla młodych chwilą relaksu, obcowaniem z naturą. Emocji nie brakowało!

„Któż pojmie? - prócz tych samych, którzy
pląsali z falą rozigranej burzy;
Tę pełność życia, ten żar krwi, co pali
serce żeglarza na bezdrożnej fali..." (Byron)