Pracowite jest życie pracownika Urzędu Stanu Cywilnego? Ta. I to o wiele bardziej, niż myślisz.
- Zdarza się, że jednego dnia udzielamy 10 ślubów i to na dwie zmiany: przedpołudniową i popołudniową. Pierwszy jest już np. o godzinie 10.30, a ostatnia para ślubuje o 20 - mówi Iwona Gassowska, kierownik USC w Bydgoszczy.
Mniej, ale i tak dużo
Dziwne, bo przecież liczba ślubów w Bydgoszczy maleje. W pierwszym półroczu tego roku były 704 ceremonie. W całym zeszłym roku w USC i w kościołach 1760 par się pobrało. Rok wcześniej - 2070.
Największą popularnością cieszą się śluby z literą "r" w nazwie. W czerwcu na przykład było 320 ceremonii. W maju - "tylko" 142.
W sierpniu też będzie kumulacja. I we wrześniu.
Ile narzeczonych wtedy zawrze związki? Nie wiadomo, bo wystarczy miesiąc wcześniej "zapisać się" na ślub. To znaczy - zarezerwować termin ceremonii.
Przychodzi do USC para. Mają minimum po 18 lat, a ze sobą - dowody tożsamości. Ona ma chęć zamążpójścia, a on - ożenku.
Karta opłat
Trzeba mieć też 84 złote. Tyle kosztuje wydanie aktu małżeństwa. Dodatkowo, ale to para decyduje, można kupić szampana za 25-50 złotych (zależnie od liczby gości i rodzaju szampana). Można też zamówić oprawę muzyczną. Kosztuje 50 złotych.
Ślub poza USC lub kościołem? Jest taka opcja. W przyszłym roku szykują się zmiany i urzędnicy mają pobierać opłaty (niemałe!) za udzielenie ślubu poza urzędem. Na razie jednak można zmieniać stan cywilny na "zamężna" i "żonaty" w plenerze bez dodatkowej opłaty.
Choćby w Myślęcinku, na polanie, na statku na Brdzie. Nawet w szpitalu onkologicznym czy hospicjum.
Czasem nawet do urzędu wejdzie się jako narzeczeni, a wychodzi jako małżonkowie.
Małżeństwo w ratuszu
- W naszych biurach udzielamy ślubów parom, które nie chcą rozgłosu, chcą za to, żeby ceremonia była skromna i szybka- dodaje pani kierownik. - Wisi godło. Ustawiamy stół i krzesła. Scenariusz jest taki sam, jak w przypadku każdego innego ślubu.
Dla urzędników udzielających ślubów kolejne uroczystości to już rutyna. Są jednak ceremonie, które i oni zapamiętają.
Na przykład śluby w hospicjum. Jeden z małżonków jest ciężko chory, ale chce ostatnie dni życia spędzić w formalnym związku.
Miłość nie patrzy w metrykę. Wśród par, które w naszym mieście stanęły ostatnio na kobiercu, była kobieta, która poślubiła o 40 lat starszego mężczyznę.
Albo pan młody, którego wybranka jest o 28 wiosen starsza od niego. Obie ceremonie odbyły się w zeszłym roku.
W bieżącym roku największa różnica między nowożeńcami wynosi 38 lat. To pan młody był o tyle starszy od swojej połówki.
Dziadek się żeni
Najmłodsi nowożeńcy mają po 18 lat. Do najstarszych par należą 88-letnia pani, której mężem został 91-latek.
Tydzień po ich ślubie w związek małżeński wstąpił wnuk tego pana.
Uroczystości egzotyczne? Też są. W naszym USC niedawno stan cywilny zmienili Brazylijka, Japończyk, Senegalczyk.
Kolejne pary w Bydgoszczy przyrzekną sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską już dzisiaj.
Katarzyna Piojda
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?