Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyścig Poznań Traffic Race II - Tak się jeździ po naszym mieście [ZDJĘCIA]

Agnieszka Goździejewska
Przejażdżka komunikacją miejską znów okazała się najbardziej czasochłonną podróżą po Poznaniu. II edycja Poznań Traffic Race udowodniła, że jeśli zależy ci na czasie - wybierz auto lub rower.

Poniedziałek na poznańskich drogach to horror - wie o tym każdy, kto kiedykolwiek próbował po weekendzie dojechać do pracy lub na uczelnię. Jak najszybciej dotrzeć z jednego końca miasta na drugi, sprawdzali - w nietypowym wyścigu Krzysztof Kotorowki, Michał Kowalonek, Sławomir Bajew i Tomasz Lański. Na trasie Poznań Traffic Race II Najszybszy okazał się kierowca - Krzysztof Kotorowski.

- Były korki, ale wybraliśmy własną trasę, a to był klucz do zwycięstwa - mówi Krzysztof Kotorowski, zwycięzca II edycji Poznań Traffic Race. - Jechaliśmy dość żwawo, ale bezpiecznie.

Bramkarz Lecha Poznań pokonał trasę liczącą 12,5 km pokonał w 28 minut i 56 sekund.

- Trochę przeraziły mnie korki w okolicy Ronda Śródka w stronę Garbar, ale odbiliśmy w stronę Ronda Rataje - i poszło! - komentuje zawodnik Lecha. - Kierowcy zobaczyli tyle kamer i oklejoną furę, więc nie było problemu, żeby przejechać dalej.

Zobacz także na Glos.tv: II Zawody Balonowe w Pile

Ścieżkami rowerowymi, wśród drzew i parków jechał Michał Kowalonek. Wokalista zespołów Myslovitz i Snowman dotarł na stadion z czasem 38 minut i 37 sekund. - Nie wiem, jak to się stało, że ten samochód jest tutaj wcześniej - dziwił się Kowalonek. - Dobrze mi się jechało, na trasie nie było żadnych utrudnień poza moją wydolnością.

Na trzecim miejscu (53' 43") dobiegł Sławomir Bajew, dziennikarz Radia Merkury. - Największym bólem było to, że strasznie chciało mi się pić - mówił. - Skróciłem trasę i przebiegłem przez Senatorską, bo potrzebny był mi cień a w mieście już jest gorąco.

Jechał tramwajem nr 6, przesiadł się w autobus, a w końcu wysiadł z T3 i z przystanku Bułgarska biegł na metę. Tomasz Lański, specjalista ds. zarządzania projektem w poznańskim Biurze Euro 2012. - Gdybym to ja kierował tym tramwajem, albo jechał szybszym, kupionym w ramach taboru na Euro, podejrzewam, że o kilka minut byłoby szybciej - przekonywał Lański.

Czytaj także: Poznań Traffic Race. Wygrał Kotorowski [FOTO]

Przedstawiciel Urzędu Miasta z czasem 55 minut i 29 sekund - dotarł na metę na ostatnim miejscu. Czy to oznacza klęskę MPK?

- Wcale tak nie uważam. Dzięki tej trasie, pomimo, że trwało to dłużej, można było podziwiać wszystkie inwestycje przygotowane na Euro: Termy Maltańskie, nowy dworzec PKP i oczywiście stadion - tłumaczył Lański. - Ja widać element krajoznawczy też się wkradł w ten wyścig. Poza tym połączenie między ulicą Mogileńską a stadionem jest dość dobre, bo wystarczy wsiąść w jeden tramwaj, przejechać nim pół miasta i przesiąść się na kilka przystanków w autobus, więc ktoś, kto jest spoza Poznania z łatwością dotrze na stadion.

Może i słusznie, ale czy zatrzymywanie turystów w środkach komunikacji miejskiej to na pewno najlepszy pomysł na zwiedzanie miasta?


ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
GŁOS.TV - filmy z Poznania i regionu [Lubię to!]
Indeks dla ZEBRY - strefa studenta na Poznań Nasze Miasto [Lubię to!]
Bułgarska.pl - wszystko o Kolejorzu [Lubię to!]
Droga do Euro 2012 - wielkie poznańskie odliczanie do Euro 2012 [Lubię to!]
Konkursy - baw się z nami i wygrywaj nagrody


Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto