Został rozpalony dopiero w środę, a następnego dnia znowu uległ awarii. Z uwagi na konieczność naprawy sprężarki wyjechał do Leszna dopiero po godz. 14.00, z blisko godzinnym opóźnieniem. Przez kilkanaście dni na wspomnianym odcinku jeździły lokomotywy spalinowe. Pasjonaci dymiącej atrakcji biją na alarm. To może być początek końca planowego ruchu obsługiwanego przez parowozy.Więcej w „Dniu Wolsztyńskim” ” 22 listopada
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?