Wolsztyn: dlaczego zmieniono termin biegu "Wolsztyńska Dziesiątka"?

Wolsztyńska Dziesiątka, to znany w regionie bieg uliczny. Trwają przygotowania do kolejnej edycji zwodów. Są w związku z tym jednak pewne zmiany.

Biegi ulicami Wolsztyna organizowane są od 2012 roku. Pierwsza edycja przyciągnęła na start 462 osoby, druga edycja, to już 719 biegaczy i biegaczek, trzecia edycja - 933 osoby, czwarta edycja - 1008 osób, piąta edycja - 1096 złgoszonych uczestników, szósta edycja - 815 zgłoszonych, siódma edycja - 662 zgłoszonych i ósma, ubiegłoroczna edycja, to 517 osób. Widać, że szczególnie na początku bieg przeżywał ogromne zainteresowanie, a w ostatnich latach amatorzy biegów na dziesięć kilometrów nieco Wolsztyn zaczęli omijać.

Jaka tego przyczyna? Przede wszystkim fakt, że w ostatnich latach bieganie stało się bardzo popularne, a co za tym idzie, zaczęły pojawiać się nowe, kolejne zawody w okolicy.

"Wolsztyńska Dziesiątka" dotychczas odbywała się na przełomie maja i czerwca, a więc w miesiące, ktore są w naszym kraju dość ciepłe. Upały - co podkreślają sami biegacze - nie pomagają w pokonywaniu dystansów, a tym bardziej, w biciu rekordów życiowych.

Czy podczas kolejnej, dziewiątej edycji biegu się to zmieni? Są na to szanse. Już wiadomo, że bieg się odbędzie.

W drugim tygodniu lutego, a dokładnie w czwartek 13-tego na oficjalnym Facebooku wydarzenia pojawił się krótka informacja:

- „To już oficjalnie! IX Wolsztyńska Dziesiątka odbędzie się 3.10.2020 r. szczegóły niebawem...” - wiadomość potwierdziła głównie tylko to, że zawody zostaną zorganizowane w nowym terminie.

Zainteresowanym w oczy rzuciła się przede wszystkim właśnie nowa data zawodów, które przeniesione zostały na październik - po raz pierwszy w swojej historii.

Nowy termin koliduje z innymi wydarzeniami?

Nie każdemu termin ten się spodobał. Wskazywano, że to próby ratowania frekwencji, że bieg koliduje z innymi podobnymi wydarzeniami - m.in. w Kościanie, czy podnowotomyskim Lwówku. Wskazywano również, że nowy termin zniechęci kibiców do pojawienia się na trasie i wspierania uczestników, że może też wpłynąć na frekwencję, która i tak w ostatnich latach miała tendencję spadkową.

O powody zmiany zapytaliśmy starostę wolsztyńskiego Jacka Skrobisza, bo to bowiem Powiat Wolsztyński jest głównym organizatorem tych zawodów.

- Nowy termin przede wszystkim związany jest z prowadzoną przez nas inwestycją, związaną z modernizacją ulicy Lipowej - wyjaśnia nam starosta wolsztyński.

Jak dodaje, nowy termin został uwzgledniony i zaakceptowany przez członków Wolsztyńskiego Klub Biegacza. Wpisuje się on niejako w lukę, która pozostała po organizowanym w Rakoniewicach biegu Dycha Drzymały, który już się nie odbywa.

Nowy termin jest już ustalony i nie zostanie zmieniony.