Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiosna na twarzy

Mariola Marklowska
Turkus i pomarańcz to sztandarowe kolory, którymi powinnyśmy się w tym sezonie posługiwać malując oczy. Warto jednak zapamiętać, że nie są to kolory uniwersalne, co oznacza, że nie każdej pani będzie w nich do twarzy.

Turkus i pomarańcz to sztandarowe kolory, którymi powinnyśmy się w tym sezonie posługiwać malując oczy. Warto jednak zapamiętać, że nie są to kolory uniwersalne, co oznacza, że nie każdej pani będzie w nich do twarzy. Najlepiej prezentuje się w nich pani zima — kobieta o bardzo jasnej cerze, brązowych oczach, czarnych włosach oraz ciemnej oprawie oczu (brwi i rzęsy). Może sobie pozwolić na ostry makijaż, który zaakcentuje jej urodę.

DEMAKIJAŻ NA POCZĄTEK
Malowanie twarzy zawsze zaczynamy od dokładnego demakijażu, czyli usunięcia resztek kosmetyków. Wykonujemy go przy użyciu mleczka i toniku. W następnej kolejności nawilżamy twarz kremem, oraz korygujemy drobne defekty urody. Pod oczy nakładamy korektor, najlepiej w „pisaku”. W dalszej kolejności nakładamy podkład (polecany jest rozświetlający) i lekko przypudrowujemy twarz pudrem sypkim. Możemy teraz przystąpić do skorygowania brwi i nanoszenia cieni na powieki.

Najpierw nakładamy cień bazowy (jaśniejszy) na powiekę ruchomą, a później ciemniejszym odcieniem zaznaczamy kontur oka.

- Sposób malowania oka zależy od jego kształtu — przypomina Dominika Hebdowska, wizażystka i charakteryzatorka z perfumerii Douglas w Katowicach. — Jeśli jest zbyt wypukłe albo jest to tzw. oko baseta, czyli opadnięte i smutne, operując odpowiednimi kolorami staramy się tę niedoskonałość zatuszować.

Jeśli chcemy podkreślić oczy, na dolnych powiekach wykonujemy bardzo dyskretną kreskę. Używamy do tego celu cienia, który nanosimy za pomocą ściętego pod kątem pędzelka, nazywanego przez specjalistów od makijażu „kopytkiem”. Możemy ją pociągnąć na całej długości, albo na długości trzy czwarte. Wszystko zależy od efektu, który chcemy osiągnąć.

- Kreska pomaga nam uzyskać efekt powiększenia oka — tłumaczy Dominika Hebdowska.

TURKUS, POMARAŃCZ, JENNIFER
W makijażu proponowanym przez wizażystów Douglasa górne powieki pokrywamy cieniem turkusowym, natomiast przestrzeń między brwiami i powieką odrobiną pomarańczowego, który powoduje efekt ożywienia. Jeśli chcemy, aby oko jeszcze bardziej nabrało wyrazistości, możemy narysować w nim wewnętrzne kreski, najlepiej czarną lub brązową kredką. Upodobnimy się wówczas do Jennifer Lopez.

Nieodłącznym elementem makijażu są rzęsy, które nie powinny być sklejone. Malujemy je od nasady, wykonując szczoteczką falujące ruchy, dzięki czemu łatwiej je rozczesać i pokryć tuszem.

- Jeśli mamy oczy osadzone blisko nosa, malujemy rzęsy pod skosem. Tak, aby „wyciągnąć” je na zewnątrz. W ten sposób możemy optycznie wydłużyć oczy. Panie z oczami sprawiającymi wrażenie opadających powinny zrezygnować z malowania czterech ostatnich rzęs — radzi wizażystka Douglasa.
KUSZĄCE BŁYSKI Zgodnie z wiosennymi trendami, usta malujemy różowym błyszczykiem. Dzięki temu stają się bardziej wydatne i seksowne. Pani zima może sobie pozwolić na intensywniejsze kolory, np. ciemny odcień maliny. Można sobie jeszcze bardziej uwypuklić kształt ust, zamalowując ich środkową część jaśniejszym błyszczykiem.

Dopełnieniem makijażu powinien być róż na policzkach w odcieniu zależnym od typu urody. Róż ożywia i modeluje kontur twarzy.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto