Wielki sukces Hieronima Winiarskiego podczas Ostrowskiej Jesieni Biegowej!!!

Winiarski to postać nieszablonowa. Zatrudniony przez najlepszego biegacza długodystansowego w powiecie krotoszyńskim ostatnich lat Marcina Witkowskiego, by zachęcać krotoszynian do zmiany przyzwyczajeń, od razu zabrał się ostro do pracy. Zaproponował chętnym coraz popularniejszy formę aktywności, czyli pokonanie dystansu przy pomocy specjalnych kijów.
Okazało się szybko, że jego treningi, mające miejsce w niedzielne przedpołudnie w parku miejskim im. Wojska Polskiego w Krotoszynie, gromadzą nieliczną co prawda, ale stałą rzeszę chętnych. Wyróżnikiem zajęć, o czym wspominają jej uczestnicy, jest dobra zabawa oraz to, iż treningi są prowadzone przez mającego dystans do swojej osoby instruktora.

Niemniej Winiarski zakładał, że prowadzenie treningów dla chętnych to tylko pierwszy krok Jako człowiek ambitny postanowił podnosić swoim wychowankom co rusz poprzeczkę wymagań. Na początku postanowił sprawdzić ich wytrzymałość i technikę proponując podążenie leśnymi dróżkami do studni św. Marcina. Gdy temu sprostali, zaczął realnie myśleć by ten trening przeobrazić w przygotowana do rywalizacji.

Jednak jako dobry nauczyciel sam postanowił na swojej skórze wypróbować do czego zamierza w przyszłości przekonać wychowanków. Sam zaś chciał poczuć większą rywalizację. Dlatego był pomysłodawcą rywalizacji na 5 km Nordic Walking podczas dużej imprezy biegowej w regionie rozgrywanej jesienią. Tą jest niewątpliwie Ostrowska Jesień Biegowa. Jej siódma edycja odbyła się w niedzielę, 21 listopada. Organizatorzy zaplanowali całe spectrum biegów od 5 km, przez 10 i 15 km, aż na pokonaniu dystansu maratońskiego kończąc. Dodatków rywalizowano w grodzie nad Ołobokiem w biegu na 5 km z psem i właśnie w Nordic Walking.

Z racji, iż była to inauguracja tej formy w Ostrowie nie należało spodziewać się tłumów. Na liście startowej znajdowały się tylko 14 nazwiska: 9 mężczyzn i 5 przedstawicielek płci kobiet. Winiarski postanowił jednak wykorzystać sam bieg na promocję tej formy ruchu. Uzyskał zgodę organizatora przedsięwzięcia Krzysztofa Florczyka (KS Maraton Ostrów Wlkp.) i zaczął działać. Przekazał wiedzę i stworzył model trasy. -

Trasa 5 km po kompleksie Piaski Szczygliczka zakładała po połowie przemierzanie duktów leśnych i tras brukowych. Wyszła bardzo fajna trasa. Muszę przyznać, że konkurencja była bardzo mocna, ciągle czułem ich oddech na plecach. Udało się w końcówce trasy nieco oderwać i wygrać! Oprócz zawodników z regionu byli też zawodnicy z Kórnika, Nowego Tomyśla. Zresztą kolega zdobywca 3 miejsca na podium wywodzi się z grupy Witkowski Running Team przyjechał z żoną. Małżonka wywalczyła 2 wśród kobiet właśnie

- relacjonował zaraz po zejściu z trasy.

W ten sposób triumfator powiązał 2 aspekty: walkę o lepszą sylwetkę i samopoczucie z rywalizacją. Do tego też będzie w dalszym ciągu zachęcał swoich podopiecznych z Krotoszyna. Zresztą czyni to w charakterystyczny dla siebie sposób, przy pomocy żartu.

-Pragnę moim zawodnikom przypomnieć, że pomimo wygranej jestem tym samym człowiekiem co wcześniej. Skromnym i pełnym pokory. Woda sodowa nie uderzy mi do głowy. Zapraszam w niedzielę na kolejny trening. Rozpoczęcie standardowo o godz. 9.00. Liczę na większą frekwencję oraz pogodny nastrój. Resztę możemy sobie sami ,,wyczarować”-

kończy.

Czołówka rywalizacji: marsz nordic walking w Ostrowie Wlkp.
1. Hieronim Winiarski – czas: 32,04 min.
2. Jan Urbaniak- 32,12 min.
3. Przemysław Nowak- 32,32 min.