Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wąż jajożer

Marek Pastuszek
Wąż jajożer występuje przede wszystkim w Afryce
Wąż jajożer występuje przede wszystkim w Afryce Piotr Warczak
Wąż z Afryki, który nie ma zębów, a zjada jaja, które często są większe od jego głowy

Wąż jajożer należy do rodziny węży właściwych. Jednak - wbrew nazwie - wyróżnia się z tego grona bardzo wyraźnie. Pierwsze wzmianki o nim pojawiły się w literaturze zoologicznej w 1859 r. Występuje przede wszystkim w Afryce - w Kenii, Tanzanii, Mozambiku i Somalii. Nie należy do gatunków zagrożonych.

Osiąga średnio 80 cm długości i odznacza się szarobrązową barwą w nieregularne plamy. Dożywa maksymalnie 10 lat. Odżywia się jajami małych ptaków, np. przepiórek, papug falistych i zeberek. Jego najbardziej unikalną cechą jest sposób, w jaki te jaja pałaszuje. Jest to związane z tym, że nie posiada przednich zębów w obu szczękach i w podniebieniu. Nie potrzebuje ich.

Jajożer zaopatrzony jest w zamian przez naturę w 30 ściśle wyspecjalizowanych kręgów, które wystają wewnątrz jego ciała. Dlatego połyka jajo, nierzadko większe od swojej głowy, w całości. Wtedy kręgi przechodzą do pracy, bo wąż używa ich do rozbijania skorupki. Po połknięciu siłą mięśni przesuwa jajo. Pierwsze 21 kręgów przytrzymuje je, żeby nie wyślizgnęło się z pyska i nie wypadło z powrotem. 22. i 28. kręg przecina jajo, 29. i 30. unieruchamia je, natomiast kręgi od 23. do 27. odpowiadają za zmiażdżenie go. Tak przemieloną skorupkę wypluwa. To cały zorganizowany system.

Ten wąż lubi sawanny i tereny zadrzewione. Prowadzi głównie nocny tryb życia, za dnia kryjąc się pod skałami lub pniami drzew. Pożera ptasie jaja, ale - o ironio - jego wrogami naturalnymi są inne ptaki, polujące na węże. W razie niebezpieczeństwa stosuje sztuczkę kamuflażu, próbując upodobnić się do jadowitej żmii efa. Potrafi dosyć wiernie naśladować jej zachowanie, zwijając się w charakterystyczne półkoliste kształty. Wtedy rozdziawia też szczęki, dzięki czemu jego głowa wydaje się większa. Potrafi wydobywać też podobny do tej żmii syk.

We wrocławskim zoo mieszkają dwa okazy. Niestety, oba to samce. Mierzą po 35 cm długości. Wykluły się w tym roku i przybyły do stolicy Dolnego Śląska z Erfurtu. Teraz jeszcze żyją na zapleczu w terrarium, gdzie są poddane ścisłej kwarantannie. Zajadają się jajami sikorek, wikłaczy i zięb. Mają opinię spokojnych i zrównoważonych. Czasem straszą pracowników zoo, udając te jadowite żmije, jednak nie robi to na nas wrażenia. Staramy się teraz sprowadzić dla nich samiczkę. Gody jajożerów przypadają na wiosnę.

Marek Pastuszek, kierownik terrarium wrocławskiego zoo

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto