Na spopielenie ciał bliskich decyduje się coraz więcej osób. - Około 20 procent pogrzebów, to pochówki urnowe - szacuje Daniel Maternowski, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Kremacyjnego, Administratorów Cmentarzy i Przedsiębiorców Pogrzebowych, na co dzień prezes spółki Zieleń Miejska w Bydgoszczy. Podlegają jej cmentarze komunalne.
Kolumbaria, czyli ściany, w których składa się urny, powstają już nie tylko na cmentarzach komunalnych, coraz częściej także na parafialnych.
Ale oddzielenie mszy od pogrzebu sprawiać będzie kłopot. Bo najpierw odbywać się będzie msza św. z trumną, potem ciało pojedzie do spopielenia. Sam pogrzeb będzie mógł odbyć się w najlepszym razie następnego dnia. Bydgoskie firmy pogrzebowe wożą zwłoki do Poznania lub Gdańska. Rodzina i krewni, jeśli chcieliby uczestniczyć także w pogrzebie, musieliby przyjechać drugi raz.
Przeczytaj więcej w elektronicznym wydaniu Gazety Pomorskiej
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?