Uszkodziłeś samochód na dziurze, żądaj odszkodowania!

W polskich warunkach dobrze wykonana nawierzchnia asfaltowa powinna utrzymać swoje właściwości przez ok. 5 lat. Jeśli jest ułożona na dobrej podbudowie, asfalt nie ma pęknięć, w tym czasie nie powinny wypadać w nim większe dziury. Problem pojawia się głównie zimą, kiedy w ciągu doby temperatura rośnie powyżej zera, aby następnie spaść na minus. Wówczas woda z topniejącego śniegu dostaje się w ubytki asfaltu i zamarzając - rozsadza je. W ten sposób powstają dziury, które następnie powiększają się pod wpływem nacisku samochodów. Chociaż łatanie w czasie mrozu jest trudne, można je wykonywać.
Generalne remonty dopiero wiosną- Problem w tym, że w czasie ujemnych temperatur nie pracuje większość firm produkujących asfalt. W takich warunkach nie mogą działać ich maszyny – tłumaczy Franciszek Kosiorowski, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Dróg i Mostów, które obok firmy Molter odpowiada za łatanie ulic w mieście.
Dlatego w Rzeszowie z większością dziur drogowcy uporali się w połowie stycznia, kiedy temperatura w ciągu dnia dochodziła do plus dziesięciu stopni. Teraz wrócili do doraźnych remontów.
- Łatamy tylko najgłębsze, najbardziej uporczywe ubytki. Kapitalne remonty szykujemy na wiosnę – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Walcz o odszkodowanieDo tego czasu kierowcy muszą jeździć bardzo ostrożnie. W razie uszkodzenia samochodu na dziurze, warto jednak starać się o odszkodowanie za naprawę.
- Wystarczy, że kierowca dobrze udokumentuje wypadek i zadba o świadków. Jeśli uszkodził auto nie łamiąc przy tym przepisów, zarządca drogi, lub jego ubezpieczyciel musi oddać mu pieniądze za naprawę. Nawet, jeśli będzie kombinował jak się od tego wymigać, ostatecznie nie uniknie odpowiedzialności – zapewnia Artur Kondrat, rzecznik praw konsumentów przy Urzędzie Miasta.
Stanisław Płonka, mechanik samochodowy z Rzeszowa- Samochodowe zawieszenie to mechanizm złożony z wielu części, które wzajemnie ze sobą współpracują. Jego zadaniem jest połączenie kół z resztą pojazdu. W zimie, kiedy na drogach dziur jest znacznie więcej niż zwykle, podzespoły odpowiedzialne za tłumienie nierówności są bardziej narażone na uszkodzenia. Ich zużycie potęgują dodatkowo niskie temperatury i sól używana do posypywania jezdni. Wiele elementów zawieszenia jest wykonana z gumy i teflonu, które w takich warunkach pękają i twardnieją. Niezależnie od podzespołu, najczęstsze objawy awarii zawieszenia to stukanie dochodzące z okolicy kół. Wyjątkiem są amortyzatory, których zużycie objawia się kołysaniem auta na nierównościach.
To psuje się najczęściejSworzeń – to element łączący wahacz ze zwrotnicą. W czasie jazdy pracuje cały czas. Najbardziej szkodzą mu nierówności na długim odcinku drogi, niezależnie od tego, czy samochód jedzie prosto, czy skręca.Cena w sklepie: ok. 40-60 zł.Koszt wymiany – ok. 30-60 zł.
Końcówka drążka kierowniczego – odpowiada za połączenie zwrotnicy z przekładnią kierowniczą. Najbardziej nie lubi pokonywania dziur podczas skrętu.Cena w sklepie: ok. 40-50 zł.Koszt wymiany – ok. 40 zł.
Łącznik stabilizatora – położony między kolumną MacPhersona a drążkiem stabilizatora. Najgorzej znosi jazdę po dziurach w czasie skrętów i zawracania.Cena w sklepie: ok. 50-100 zł.Wymiana – ok. 40-60 zł.
Wahacz – to główna część, w którą montowane są tulejki i sworznie. Niektórzy producenci wprasowują je na stałe, przez co w razie awarii należy wymienić cały wahacz. Często poszczególne elementy można jednak wymieniać oddzielnie.Cena w sklepie: ok. 100-150 zł.Koszt wymiany – ok. 80-100 zł.
Amortyzator – element odpowiadający za stabilne pokonywanie przez auta nierówności. Najczęstsze awarie amortyzatorów to wybicie oleju bądź gazu wypełniającego jego środek. Zużycie amortyzatorów najczęściej objawia się „pływaniem" auta na nierównościach. Zazwyczaj amortyzator spokojnie wytrzymuje ok. 80 tys. km.Cena w sklepie – ok. 200-300 zł za sztukę.Koszt wymiany – ok. 100 zł za sztukę.
Podane ceny części dotyczą zamienników do średniej klasy, dziesięcioletniego auta. Ceny usług sprawdziliśmy w nieautoryzowanych serwisach.
Bartosz Gubernat