Uścięcice: Pożar stogu i lasu [ZDJĘCIA]

Nieustalona dotąd osoba zaprószyła ogień na polu przy drodze do Kozłowa w Uścięcicach. Zapalił się stóg słomy, a od niego ściółka w znajdującym się tam małym lasku. Na miejsce przyjechały dwa zastępy strażaków z Opalenicy, jednostka z Wojnowic oraz JRG Nowy Tomyśl.

Jednak w trakcie akcji awarii uległ ciężki wóz bojowy z OSP Opalenica. Dyspozytor Powiatowego Stanowiska Kierowania w Nowym Tomyślu w związku z zagrożenie dla pożaru lasku, zdecydował się zadbać o zabezpieczenie wodne i do akcji wysłał jeszcze ciężki wóz gaśniczy z OSP Kuślin.

Na miejscu działania strażaków polegały na zgaszeniu ognia w lesie i zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Następnie sukcesywnie gaszono stóg, korzystając przy tym z traktora - ładowarki, którym rozgarnięto palące się baloty i dokładnie zlano wodą.

Akcja trwała kilka godzin. Dodać warto, że wyjeżdżająca już z miejsca pożaru stogu jednostka OSP Kuślin została przedysponowana do pożaru pałacu w Chraplewie. Alarm ogłoszono po informacji z monitoringu obiektu. Na miejsce wyruszyli ratownicy z Nowego Tomyśla, średni wóz gaśniczy z Kuślina oraz wspomniany ciężki, który wracał z Uścięcic. Szybko okazało się jednak, że alarm okazał się fałszywy. Na miejsce zdarzenia - do Chraplewa dojechał jeden wóz z nowego Tomyśla i jeden z Kuślina. Resztę załóg zawrócono do baz. Po rozpoznaniu obiektu potwierdzono, że alarm był fałszywy.