Szczecinianie przygotowują się do Wszystkich Świętych. Na cmentarzu centralnym trwają ostatnie przygotowania

Ze względu na olbrzymia powierzchnię Cmentarza Centralnego w Szczecinie, wydaje się, że wciąż nie ma tam tłumów odwiedzających. To jednak złudny obraz, gdyż bardzo dużo ludzi od rana pracuje nad uporządkowaniem nagrobków przed tym szczególnym dniem.

Tak zażartowała pani Mirosława, która akurat zajmowała się grabieniem liści wokół nagrobka. Rzeczywiście, uroki aktualnej pory roku znacznie dokładają pracy przy porządkowaniu grobów. Wiele z nich znajduje się bezpośrednio pod drzewami, a zebrane liście szybko zastępują nowe. Kilka osób znalazło jednak sprytny sposób na rozwiązanie tego problemu. Po dokładnym wysprzątaniu pomniki zostały nakryte folią, dzięki czemu są osłonięte przed liśćmi i chronione przed zabrudzeniem.

Pani Dorota dużo wcześniej zabiera się za pracę przy grobach bliskich, których jak zaznacza ma całkiem sporo. Co jeszcze trzeba zrobić oprócz grabienia liści?

- Oczywiście trzeba umyć każdy pomnik, każdego roku sadzę też świeże kwiaty, a także wcześniej zostawiam już znicze. Dzięki temu nie muszę ich nosić ze sobą we Wszystkich Świętych - opowiada pani Dorota.

Wiele osób wykonuje prace porządkowe z uśmiechem na twarzy, chwaląc piękną pogodę. Spacerując po cmentarzu natrafimy także na zamyślone twarze, na których maluje się jeszcze tęsknota.

Aktualnie w rejonie Cmentarza Centralnego otwarte są stacjonarne sklepy, które pracują przez cały rok. W weekend możemy jednak spodziewać się również wielu stanowisk handlu przydrożnego, na których również zakupimy kwiaty i znicze. Okazuje się, że mnóstwo ludzi na zakupy decyduje się na dwa-trzy dni przed świętem jak i w sam dzień Wszystkich Świętych.

- Ruch w interesie jest coraz większy, jednak prawdziwego oblężenia spodziewamy się w weekend. Schodzi mnóstwo kwiatów oraz znicze - mówi Artur, który handluje przy wejściu na cmentarz.