Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmiertelny wypadek w Zakrzewku

Roman Rzepa
Kilkunastominutowa reanimacja nie przyniosła efektu, kierowca zmarł na poboczu drogi
Kilkunastominutowa reanimacja nie przyniosła efektu, kierowca zmarł na poboczu drogi Fot. Roman Rzepa
24-letni mieszkaniec Zakrzewka w gminie Zbąszyń zginął w piątek po godzinie 14. Mężczyzna kierował volkswagenem golfem. Na prostym odcinku drogi podczas gwałtownego manewru wyprzedzania wpadł w poślizg, zjechał na prawą stronę jezdni i bokiem uderzył w drzewo.

Kierowca samochodu, który był wyprzedzany, przyznaje że całe zdarzenie trwało ułamki sekund. - Zauważyłem tylko, że coś mignęło mi przed maską - mówi świadek wypadku - Pojazd zatrzymał się na drzewie, a jego fragmenty wystrzeliły do przodu. Natychmiast się zatrzymałem, widząc uwięzionego kierowcę natychmiast powiadomiłem służby ratownicze.

Przybyli na miejsce strażacy dość szybko uwolnili zakleszczonego mężczyznę. Przez kilkanaście minut próbowano przywrócić czynności życiowe poszkodowanemu. Niestety bezskutecznie.

Do zdarzenia doszło na drodze pomiędzy Zakrzewkiem a Stefanowem, około kilometr od miejsca zamieszkania ofiary wypadku. Prędkość golfa musiała być dość duża.

Samochód praktycznie zawinął się wokół drzewa, które samotnie rosło na poboczu. Zmarły prawdopodobnie nie posiadał prawa jazdy, którego nie mógł uzyskać z powodów zdrowotnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zbaszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto