Do zatrzymania nietrzeźwego kierowcy doszło w minioną środę po godzinie 9.00 na ulicy Reymonta w Sieradzu. Michał Balcerzak był akurat na jednej z sieradzkich stacji paliw i zwrócił uwagę na stojącego przy kasie mężczyznę, od którego wyraźnie czuł alkohol. Funkcjonariusz cały czas obserwował jego zachowanie. W pewnym momencie mężczyzna wsiadł do suzuki i odjechał. Policjant pojechał za nim. O swoich podejrzeniach co do stanu trzeźwości kierowcy poinformował dyżurnego policji. Kierowca suzuki skręcił w ulicę Reymonta i po kilkunastu metrach zaparkował przed posesją. Policjant również zatrzymał się i podszedł do niego. W czasie, gdy rozmawiał z kierowcą na miejsce przyjechał patrol ruchu drogowego, który przejął dalsze czynności. Policjanci ustalili, że pojazdem kierował 61-letni mieszkaniec Sieradza, który nie posiadał stosownych uprawnień. Mało tego, badanie stanu trzeźwości wykazało u niego ponad promil alkoholu w organizmie.
Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi mu teraz kara do dwóch lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów na minimum trzy lata. Obligatoryjne zasądzane jest również od sprawców świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Zgodnie z nowymi przepisami, w każdej sytuacji kierowania pojazdem mechanicznym bez uprawnień wysyłany jest wniosek o ukaranie do sądu, który może orzec grzywnę w wysokości do 30 tysięcy złotych.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?