W poniedziałek 12 sierpnia o godz. 20.30 w Zbąszyniu, dwoje młodzieńców natknęło się na zwłoki mężczyzny, wiszące w nieczynnej kolejowej wieży ciśnień, która znajduje się przy ulicy Rejtana.
Jeszcze nie wiadomo czy to było samobójstwo w Zbąszyniu.
Zwłoki wisiały na wysokości drugiego piętra, sznurek był przywiązany do poręczy. Na miejsce wezwano policję, miejscowych strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Zbąszyniu oraz pogotowie ratunkowe. Wezwano też karetkę z lekarzem dyżurnym z Nowego Tomyśla, który musiał potwierdzić zgon mężczyzny.
Sam się powiesił ?
Strażacy oczekiwali na techników kryminalistyki z Nowego Tomyśla, do tego momentu ciało denata pozostawało w miejscu znalezienia, w celu niezatarcia ewentualnych śladów. Policjanci muszą wstępnie sprawdzić czy zejście miało miejsce bez udziału kogokolwiek.
Przykre doświadczenie mieszkańców Zbąszynia
Młodzi mieszkańcy Zbąszynia mają już na jakiś czas dosyć odwiedzania nieczynnych budowli. Wieża ciśnień od dawna jest nieczynna, kilka lat temu należała do kolei, która przekazała nieruchomość gminie Zbąszyń w zamian za zobowiązania podatkowe.
Kim był wisielec ze Zbąszynia ?
Wstępnie trudno określić tożsamość mężczyzny, w ostatnim czasie nie notowano zaginięć. Obecny stan zwłok wskazuje, na to że do śmierci doszło kilka dni temu
Więcej w Dniu Wolsztyńskim
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?