Rzecznik SKOK namawia do współpracy

Tydzień temu pisaliśmy na temat spotkania rzecznika praw konsumentów z poszkodowanymi w sprawie agencji SKOK Stefczyka w Opalenicy.

Rzecznik Włodzimierz Hibner mówił zebranym, co powinni dalej robić wobec kolejnych ponagleń w sprawie zapłaty rat, które w gruncie rzeczy zapłacili, a które jednak nigdy nie trafiły tam gdzie powinny.

Poszkodowani jak mówią płacili je gotówką w opalenickiej agencji. Prokuratura zajmują się już tym problemem, jednak na razie zarzutów nikt nie otrzymał. W. Hibner sugerował poczekanie na rozstrzygnięcie sądu.

Po publikacji z naszą redakcją skontaktował się rzecznik prasowy SKOK-u Stefczyka- Dawid Adamski. Jak przekazał, gotowi są zaoferować pomoc tym członkom, którzy zgłoszą się do nich w związku z tą sprawą.

- Każda sprawa rozpatrzona zostanie odrębnie. Ich zróżnicowanie jest na tyle duże, że trudno byłoby określać z góry formę tegoż wsparcia. Ponaglenia do zapłaty, są wynikiem trybu postępowania, którego zmuszeni jesteśmy przestrzegać ze względu na dobro wszystkich członków Kasy. Jest ona instytucją spółdzielczą, która reprezentuje interesy wszystkich zrzeszonych. Skoro do Kasy Stefczyka nie wpłynęły właściwe wpłaty procedury, o których wspomniałem musiały zostać uruchomione.
Chciałbym też przypomnieć, że wpłaty przyjmowane były nie w ramach działalności Kasy Stefczyka, a odrębnego podmiotu, który był operatorem punktu opłat. Jak podkreślałem, celem Kasy Stefczyka jest pomoc naszym członkom. Choć w opisywanej sprawie, nie jesteśmy stroną. Raz jeszcze zachęcamy jednak do zgłaszania swoich problemów przez poszkodowanych, dla których – indywidualnie – będziemy starali się znaleźć właściwe rozwiązanie i w miarę możliwości oraz potrzeb zapewnić im pomoc prawną - zapewnił.

Do tematu wrócimy.