Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przejście w Witowie tak, ale nie od zaraz

Agnieszka Olejniczak
Przejście w Witowie
Przejście w Witowie Agnieszka Olejniczak
Mieszkańcy Witowa w gminie Burzenin znów przypominają o problemie braku przejścia dla pieszych przez drogę wojewódzka nr 480. Do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Łodzi wysyłają kolejne pismo z prośba o poprawienie bezpieczeństwa w tym rejonie.

Problem w Witowie w gminie Burzenin na drodze wojewódzkiej nr 480 polega na tym, że na całym odcinku drogi wojewódzkiej biegnącym przez wieś nie ma ani jednego przejścia dla pieszych. Mieszkańcy żartują, że jeśli ktoś chce przejść po zebrze na drugą stronę ulicy, to najbliższą ma przy szkole w Burzeninie, albo... w Sieradzu.

Najtrudniej poruszać się tym, którzy mieszkają przy ulicy Leśnej. Kto stamtąd idzie do szkoły, do sklepu czy w innej sprawie w kierunku Burzenina, musi przejść na drugą stronę jezdni, by dostać się do chodnika. Do tego, na samym skrzyżowaniu rośnie żywopłot, a obok jest rów i kapliczka. Idący chodnikiem od Burzenina, by dostać się do domów, przechodzą niemal na samym skrzyżowaniu.

- No bo gdzie by pani przeszła na druga stronę? Na kapliczkę? Na żywopłot, czy do rowu? - zastanawia się burzenińska radna Anna Miksa, która wraz z sąsiadami z Witowa walczy o wybudowanie przejścia dla pieszych.

Do tej pory mieszkańcom udało się doprowadzić do tego, że wybudowanie przejścia w Witowie zostało zatwierdzone przez Urząd Marszałkowski w Łodzi. Już w grudniu ubiegłego roku, po interwencjach radnej, sołtysa i mieszkańców, na miejsce wybrała się Komisja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

Obejrzała i ustaliła, że przejście dla pieszych powinno tam być. Warunkiem jest dobudowanie chodnika, jak wyjaśnia Sylwia Niewęgłowska z Departamentu Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi.To, jednak nie wystarczy. Inwestycję musi ująć w planach Zarząd Dróg Wojewódzkich w Łodzi.

- Stworzenie przejścia dla pieszych we wspomnianym miejscu, nie jest możliwe od zaraz. Wiąże się to m.in. z budową chodnika, a więc byłaby to inwestycja, wymagająca projektu, pozwoleń et cetera. Chcemy przeprowadzić dokładną analizę zakresu i kosztów takiej budowy. Chcemy również wystąpić z zapytaniem do Gminy o partycypowanie w kosztach takiej inwestycji. Po ustaleniu wspomnianych kwestii, będziemy mogli konkretniej planować ewentualne wykonanie takiego zadania - twierdzi Marcin Nowicki, rzecznik Zarządu dróg Wojewódzkich w Łodzi.

Więcej w "Nad Wartą".

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto