Jak zaznacza oficer prasowy wolsztyńskiej straży pożarnej Waldemar Wielgosz, nie otrzymali wówczas informacji o osobach poszkodowanych. Na miejsce wysłano 12 zastępów straży pożarnej – z Wolsztyna, Przemętu, Kaszczoru, Moch, Bucza, Świętna, Kębłowa oraz Kopanicy. OSP Siedlec zostało na miejscu w celu zabezpieczenia rejonu. Zadysponowano również policję.
- Po dojeździe zastępów zastano rozwinięty pożar budynku gospodarczego. W wydzielonym miejscu garażowym znajdowały się dwa samochody osobowe, które uległy spaleniu – mówi.
Jak już strażacy rozpoznali teren działania okazało się, że instalacja fotowoltaiczna również uległa spaleniu.
- Najpierw odłączono instalację elektryczną, następnie rozpoczęły się działania w celu zabezpieczenia sąsiednich budynków. W międzyczasie ewakuowano 18 byków wraz z ich właścicielem i przystąpiono do natarcia na palący się budynek – wyjaśnia W. Wielgosz.
Teren został podzielony na odcinki bojowe. Część zastępów zajmowało się natarciem na główny pożar, pozostali brali udział w dalszym ciągu w działaniach obronnych na sąsiadujący budynek.
Po godzinie 22 pożar został zlokalizowany i rozpoczęło się jego dogaszanie. Strażacy przeszukali miejsce działań i dokonali pomiarów powietrza specjalnymi urządzeniami. Na miejsce przybyli dowódca jednostki i wójt gminy Przemęt. W akcji brało udział 8 strażaków zawodowych i 51 ochotników. Spaleniu uległy oprócz budynku trzy samochody osobowe, panele fotowoltaiczne, narzędzia i wyposażenie budynku oraz konstrukcja dachowa.
Czas trwania działań oszacowano na 3 godziny i 17 minut, a straty na 400 000 złotych. Za przypuszczalną przyczynę pożaru uznaje się zwarcie instalacji elektrycznej.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?