Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiatowa droga publiczna przez środek cmentarza św. Antoniego w Sokółce? Radni miejscy mają sporo wątpliwości

Martyna Tochwin
Martyna Tochwin
W rejonie sokólskiego cmentarza parafii św. Antoniego mają powstać chodniki, parkingi oraz droga publiczna. Inwestycja, choć potrzebna, już budzi kontrowersje.
W rejonie sokólskiego cmentarza parafii św. Antoniego mają powstać chodniki, parkingi oraz droga publiczna. Inwestycja, choć potrzebna, już budzi kontrowersje. m. tochwin
Powiatowa droga publiczna z chodnikami i przejściami dla pieszych ma powstać na najstarszym cmentarzu katolickim w Sokółce. Inwestycję na nekropolii parafii św. Antoniego chce zrealizować powiat, ale radni miejscy mają wątpliwości. Do tego stopnia, że nie przekazali starostwu dwóch dróg gminnych, które są niezbędne do wykonania zaplanowanego zadania.

– Nie chciałbym, żeby w wyniku realizacji tej inwestycji, po piętach moich śp. rodziców i innych osób, które tam spoczywają, jeździły samochody. Ludzie już teraz są gotowi zapalać znicze nie wysiadając z samochodu – mówi Krzysztof Szczebiot, radny Rady Miejskiej w Sokółce.

Jak większość radnych, jest sceptyczny wobec inwestycji, którą na sokólskiej nekropolii , dzięki wsparciu z Polskiego Ładu, zamierza wykonać powiat. Chodzi o poprowadzenie przez cmentarz drogi publicznej, aby połączyć ulicę Mickiewicza z Witosa i Mariańską.

Ciąg, który ma biec wzdłuż ogrodzenia cmentarza, a później przecinać nekropolię, ma być wykonany w standardzie drogi powiatowej o szerokości samej jezdni 6 metrów. Do tego chodniki oraz oznakowane przejścia dla pieszych.

Tematem wzbudzającej emocji inwestycji, radni miejscy zajmowali się przy okazji podejmowania decyzji o przekazaniu powiatowi trzech dróg gminnych. Są one niezbędne, aby starostwo mogło wybudować na cmentarzu drogę powiatową.

– Osobiście uważam, że na cmentarzu nie powinno być odcinka drogi jezdnej, tylko ciągi piesze – nie ukrywał radny Piotr Kułakowski.

– Już teraz wiele osób ma za złe tym, którzy wjeżdżają samochodami pod same groby. A jak będzie droga powiatowa, przejezdna przez cmentarz w dwie strony, to nie wiem, czy nie zrobimy źle wszystkim mieszkańcom Sokółki – dodawała radna Ewa Karczewska.

Inni też nie ukrywają emocji. Mówią wprost o „autostradzie wśród mogił” czy o pierwszym w Polsce cmentarzu drive, gdzie będzie można nawiedzić groby bliskich bez wysiadania z auta.

– Jeszcze tylko ścieżkę pieszo-rowerową i koniecznie światła, bo przez cmentarz będą jeździły ciężarówki – mówiła z przekąsem burmistrz Ewa Kulikowska.

Nie jest tajemnicą, że głównym celem wybudowania na cmentarzu drogi powiatowej jest tak naprawdę utwardzenie alejek i uporządkowanie cmentarza, w którym w mokre dni, ludzie toną w błocie. I to rozumieją wszyscy radni.

– Tyle lat już o tym rozmawiamy. To przyda się ludziom. W jakich warunkach my teraz chodzimy? To wstyd – mówił radny Piotr Borowski.

Emocje starał się tonować przewodniczący Rady Miejskiej Daniel Supronik, na co dzień pracownik sokólskiego starostwa. Jego zdaniem, nie ma obaw o zwiększony ruch na cmentarzu, bo nikt nie będzie sobie skracał drogi przez groby. Z drugiej strony podnosił, że samochody na cmentarzu i tak jeżdżą, a inwestycja powiatu sprawi jedynie, że ruch będzie się odbywał po utwardzonej drodze.

Ostatecznie radni przekazali powiatowi tylko jedną drogę gminną.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sokolka.naszemiasto.pl Nasze Miasto