Pomimo licznych ostrzeżeń i apeli policji, nadal dochodzi do zdarzeń, gdzie oszuści działając różnymi metodami na wnuczka, policjanta czy pracownika wodociągów wyłudzają pieniądze od starszych osób. Seniorzy nierzadko tracą w ten sposób oszczędności całego życia.
- W marcu na terenie Nowego Tomyśla dwóch nieustalonych mężczyzn, pod pretekstem awarii sieci wodociągowych weszło do mieszkania starszej, samotnie zamieszkującej kobiety. Jeden z mężczyzn poprosił Panią o puszczenie wody w łazience, gdzie w tym samym czasie drug plądrował mieszkanie. W tym przypadku mężczyźni nie znaleźli pieniędzy, a jedynie biżuterię którą skradli – wyjaśnia nam oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w nowym Tomyślu Joanna Jerzewska. - Warto zwrócić uwagę również na pewien szczegół. Po wejściu do mieszkania jeden z mężczyzn zapytał kobietę, czy ma rozmienić banknot 200 zł. Jest to jeden ze sposobów, aby szybko zdobyć informację, gdzie osoba trzyma pieniądze. Identyczne sytuacje bazujące na tym samych schemacie postępowania odnotowano na terenie naszego powiatu również w ubiegłym roku. Osoby takie przeważnie działają na "chybił-trafił". Oznacza to, że pukają do przypadkowych mieszkań, gdy otwiera osoba młodsza oferują m.in. sprzedaż różnych przedmiotów np. dywanów, gdy natomiast trafią na osobę straszą, podają się za pracowników różnych firm, aby wejść do mieszkania - kończy.
By uchronić ich przed tego typu przestępstwami policjanci podejmują wiele działań. Między innymi wspólnie z mediami i innymi instytucjami prowadzą na szeroką skalę kampanie informacyjne oraz liczne spotkania na których na bieżąco informują o metodach działania oszustów.
Joanna Jerzewska dodaje, że świadomość seniorów w tym zakresie jest coraz większa, niemniej jednak policjanci cały czas szukają nowych sposobów dotarcia do starszych osób z informacją o zagrożeniach. Pamiętajmy, że zasada „ograniczonego zaufania” do nieznajomych obowiązuje nie tylko dzieci. Dorośli często o niej zapominają, stając się ofiarami własnej łatwowierności i braku rozwagi.
Niespodziewane telefony osób podających się za policjantów, adwokatów, pracowników instytucji państwowych, dawno niewidzianych wnuków, siostrzenic czy kuzynów nie muszą zakończyć się naszą finansową porażką, jeżeli będziemy przestrzegać kilku zasad. Przestępcy, aby osiągnąć cel, nieustannie modyfikują znane już metody oszustw i wymyślają wciąż nowe. Coraz częściej podają się za policjantów z Centralnego Biura Śledczego lub komend Policji prowadzących działania operacyjne, zmierzające do zatrzymania grupy przestępczej, zajmującej się okradaniem kont i lokat bankowych. Najczęściej na swoje ofiary wybierają osoby starsze lub samotne. Przekonują o konieczności przekazania pieniędzy, obiecując, że za chwilę w nienaruszonym stanie zostaną zwrócone.
Apelujemy:
Nigdy nie podawaj przez telefon swoich danych osobowych, nie informuj, w jakich bankach i na jakich lokatach gromadzisz oszczędności, nie ufaj nieznanym rozmówcom. Pod żadnym pozorem nie pobieraj gotówki i nie przekazuj jej rzekomym policjantom.Po takim telefonie zadzwoń z innego aparatu i powiadom o usiłowaniu wyłudzenia pieniędzy!
PAMIĘTAJ - Policja nigdy nie prowadzi działań operacyjnych przez telefon, nigdy nie wymaga poświęcenia Twoich oszczędności do jakichkolwiek celów. Ponadto policja nigdy nie przekazuje telefonicznie informacji na temat prowadzonych działań operacyjnych ani policjantów biorących w nich udział!
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?