Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomóżmy Pani Stefanii i jej psom

Inicjatywa dla Zwierząt
Inicjatywa dla Zwierząt
Starsza Pani nie może się dłużej zajmować ukochanymi psami. Czy czeka je schronisko?

Wszyscy wiemy, że w życiu bywa trudno... Pani Stefania tych trudów doświadczyła: zmarł jej mąż, zmarł syn, została tylko ona i dwa psy, które kocha całym swoim sercem i zajmuje się nimi najlepiej jak potrafi. Niestety pogarszający się stan zdrowia sprawia, że opieka nad dwoma dużymi psami sprawia jej coraz więcej problemów... Starsza pani porusza się o kuli, przy pracach domowych musi korzystać z pomocy innych ludzi. Koniecznie musi przejść operację wszczepienia części sztucznego biodra, ale odkłada ją, bo nie ma komu zająć się jej ukochanymi psami. Nie może jednak czekać w nieskończoność, a po operacji nie będzie w stanie zaopiekować się psami... Prosimy, pomóżmy Pani Stefani i jej psiakom, naprawdę bardzo potrzebują nowych domów:
- Dingo, mieszaniec w typie owczarka, to starszy pies, ma około 11 lat i jest zżyty i ze swoją opiekunką i z dużo młodszą koleżanką. Pies jest łagodny i spokojny, ale lubi samotne wyprawy na wieś. Płot wokół posesji nie stanowi dla niego przeszkody, z radością wypuszcza się na zwiady.
- Diana, czarna labradorka ze wszystkimi cechami charakterystycznymi dla tej rasy. Ma około 3-4 lat i jest wysterylizowana. Diana uszkodziła sobie we wrześniu ubiegłego roku prawą przednią łapę. Ma niegojącą się ranę na poduszkach , ale nie jątrzy, jest czysta, niestety łapa psa boli...
Psiaki posiadają aktualne szczepienia. Są nauczone życia w domu. Rozstanie z opiekunką będzie dla nich sporym stresem, więc byłoby wspaniale gdyby znalazła się jakaś dobra dusza, która przygarnie oba zwierzaki, co znacznie złagodzi ich stres i lęk związany z nową sytuacją. Tym bardziej, że o ile Diana ma szanse na nowy dom, o tyle dojrzały Dingo może zostać skazany na spędzenie swojej starości samotnie, w schroniskowej klatce, bez ukochanej Pani i swojej psiej przyjaciółki Diany. Dla psa, który całe życie był otoczony troską i miłością, nauczonego życia w ciepłym domu to będzie prawdziwy dramat. Pani Stefania też na pewno z trudem to zniesie... Prosimy, nie pozwólmy by ta historia tak smutno się skończyła.
W sprawie adopcji prosimy o kontakt z właścicielką psów, panią Stefania Stankiewicz, nr tel: 724 098 135. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pomóżmy Pani Stefanii i jej psom - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na zbaszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto