Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Parowozownia w Wolsztynie. Stąd stare parowozy wyruszają w trasę

Redakcja
Parowóz Ty - 43 92
Parowóz Ty - 43 92 Dorota Michalczak
Wolsztyńska parowozownia to jedyne miejsce w Europie, gdzie jeszcze dzisiaj każdego dnia można zobaczyć stare parowozy, planowo wyruszające w trasę Wolsztyn - Poznań, Leszno. Kursy odbywają się dwa razy dziennie.

Dzieje węzła wolsztyńskiego i parowozowni

W roku 1896 Wolsztyn stał się stacją węzłową. Pierwszą linię kolejową stanowiło połączenie ze Zbąszyniem, z czasem dochodziły kolejne połączenia -
z Lesznem, Grodziskiem Wielkopolskim, Sulechowem, Nowa Solą, Konotopem.

Z rozwojem linii kolejowych rozpoczęto rozbudowę stacji i zaplecza. W 1895 roku wybudowano budynek w pruskim stylu budownictwa kolejowego z cegły klinkierowej, z krytymi dachówką dwuspadowymi dachami, przy wyjeździe do Zbąszynia i Leszna wybudowano nastawnie.

Skład parowozowni stanowią: hala napraw (początkowo 4 stanowiska, obecnie 8) oddana do użytku w roku 1907, wieża wodna, zasiek węglowy, kanał oczystkowy, warsztat ślusarski, stolarnia, żuraw wodny, dom noclegowy i zaplecze socjalne. Do dziś czynna jest obrotnica -20,5 m wybudowana w roku 1912. Początkowo obsługiwana ręcznie ręcznie - za pomocą korb.

Wolsztyńska parowozownia na początku XX wieku obsługiwała odcinki lokalne. Zatrudniano dwóch maszynistów: Beruda i Siwka, każdy miał na utrzymaniu 1 parowóz serii pruskiej T3 (Tkhl1), później także z serii T93 (TKi3). Zatrudnionymi pracownikami kierował naczelnik Anders.

Duży wpływ na charakter ruchu kolejowego miało zakończenie I wojny światowej i powstania wielkopolskiego: granica państwa przebiegała w odległości 10 – 15 km od Wolsztyna. Obsługę trakcyjną ograniczono do odcinków 8 i 12 km. Pociąg składał się z wagonu 3. i 4. klasy dla podróżnych i wagonu – brankardu.

Po wybuchu II wojny światowej, żeby utrudnić przesuwanie się wojsk niemieckich, częściowo demontowano urządzenia kolejowe, rozbierając obiekty, tory, urządzenia telefoniczne. Parowozownia pozostała nieuszkodzona. Po rozpoczęciu okupacji i wkroczeniu wojsk niemieckich parowozownią kierują Niemcy.

W roku 1949 rozpoczęto rozbudowę parowozowni, wykorzystano sprawniejsze dźwigi z napędem elektrycznym, agregat prądotwórczy ze zniszczonej parowozowni w Zbąszyniu.
Przebudowano istniejący po dzień dzisiejszy warsztat ślusarski. Do około 30 zwiększono stan parowozów, tym samym zwiększono zatrudnienie do 300 pracowników.

W latach 60. znacznie rozwinął się ruch towarowy. Do parowozowni trafiły nowocześniejsze i oszczędniejsze parowozy serii 0149, stanowiące podstawowy środek trakcyjny po dzień dzisiejszy. W latach 90. zlikwidowano połączenie z Nową Solą i Sulechowem.

W czasie, kiedy zaczęto zamykać dla ruchu pasażerskiego linie kolejowe, zrodziła się idea powstania muzeum. Około 1990 roku zaczęto gromadzić różne eksponaty służby ruchowo–handlowej, elementy wyposażenia parowozów, dokumenty, stemple biur parowozowni, łącznice, wyposażenia przejazdów kolejowych, nastawni, układów szyn, lamp, wskaźników.

Dzień dzisiejszy

Obecnie w parowozowni znajduje się około 30 parowozów. Wolsztyńska parowozownia to jedyne miejsce w Europie, gdzie jeszcze dzisiaj, każdego dnia można zobaczyć stare parowozy, planowo wyruszające w trasę Wolsztyn – Poznań, Leszno. Kursy odbywają się dwa razy dziennie. Przyciąga to liczne rzesze turystów nie tylko z kraju, lecz i z zagranicy. Jest to jedyny taki obiekt w Europie.

Parowozownia licząca ponad 100 lat, działa do dzisiaj. To nie tylko obiekt zabytkowy, ale i normalne miejsce pracy, zatrudniające około 30 pracowników w ślusarni, spawalni, do obsługi parowozów.

Dumą Wolsztyna jest "Piękna Helena", rozwijająca prędkość 130km/h., biorąca udział w paradach w kraju i za granicą. Wolsztyńskie parowozy są czymś wyjątkowym, parowóz OKI-359 możemy zobaczyć w filmie "Pogranicze w ogniu" oraz w filmie R. Polańskiego "Pianista".

Co roku, na początku maja w Wolsztynie, spotykają się miłośnicy parowozów na imprezie "Parada Parowozów". Parowozy w tych dniach prezentują się niczym modeliki na wybiegu - wypolerowane oliwą, odmalowane, buchają parą i gwiżdżą ile sił.

Przyjeżdżają tu parowozy z kraju oraz Niemiec, Węgier i tysiące turystów. Obiekt można zwiedzać codziennie w dni robocze. Większość parowozów zobaczymy na przyległych bocznicach.

Zapraszam do galerii:
Wolsztyn - fotorelacja z parowozowni z parowozowni
Wolsztyn - Muzeum w Parowozowni
Wolsztyn - Stoi na stacji "Piękna Helena" i inne parowozy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zbaszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto