Nowy Xbox z Diablo 4 wygląda jak wrota piekieł. Zestaw robi niesamowite wrażenie – to dzieło sztuki. Jak można go zdobyć?

Wokół serii Diablo w 2023 roku wyjątkowo dużo się dzieje. Nie tylko otrzymaliśmy w czerwcu kolejną, pełnoprawną cześć kultowej serii, ale okazała się ona naprawdę dobrą grą, o czym możecie przekonać się w naszej recenzji Diablo 4. Tym razem jednak twórcy postanowili podejść do tytułu nieco inaczej i produkcję zaplanowano w formie gry-usługi. Oznacza to, że ma być ona długofalowo rozwijana, głównie za pomocą nowych sezonów.

Niestety, ta część planu nie przypadła do gustu graczom m.in. przez konieczność każdorazowego tworzenia nowej postaci od podstaw, aby móc partycypować w nagrodach danych sezonów. Wraz z kilkoma innymi zastrzeżeniami zaowocowało to dramatycznym spadkiem zainteresowania Diablo 4 już w połowie pierwszego sezonu. Teraz zadebiutował 2. sezon Diablo 4 – Sezon Krwi, a przy okazji jego premiery twórcy podzielili się kilkoma ciekawymi informacjami związanymi z nową zawartością i grą w ogóle.

Skoro już jednak jesteśmy Activision Blizzard, to wokół studia także dużo się dzieje. Wszystko przez zeszłoroczne ogłoszenie zamiaru przejęcia dewelopera przez Microsoft. Choć kosztowna i ambitna inwestycja giganta technologicznego od początku robiła wrażenie, to największe zamieszanie spowodowało Sony, agitujące na rzecz przeszkodzenia w przejęciu. Japońska firma bardzo się zapędziła w tych staraniach, namawiając innych producentów, jak Nintendo, aby również się temu sprzeciwili.

W efekcie batalia stała się także polityczna, wciągając w sprawę największe państwowe ośrodki regulacyjne z całego świata. Większość zastrzeżeń opierała się jednak o bezsensowne twierdzeniach Sony jak to, że należąca do Activision Blizzard seria Call of Duty jest największą marką gamingową na świecie. To oczywiście nonsens i choć jest to mocna marka, to na rynku jest cała lista znacznie większych.

Dodatkowo Sony twierdziło, że przejęcie spowoduje monopol Microsoftu w branży gamingowej i kuriozalnie, jako przykład potencjalnych zachowań ze strony Amerykanów, podawało przykłady zabiegów, które sami Japończycy stosują od lat. Ostatecznie jednak sprawa zakończyła się sukcesem Microsoft i doszło do przejęcia, co firma właśnie świętuje.

W bogatym portfolio marek Activision Blizzard jedną z najgłośniejszych w ostatnim czasie jest Diablo. Microsoft postanowił wykorzystać ten fakt i niedawną premierą nowej części serii w świętowaniu przejęcia słynnego studia. W efekcie powstała niesamowita wersja Xbox Series X inspirowana Diablo 4. Choć Xbox już nie raz zasłynął z dedykowanych grom niezwykłych urządzeń, jak piękny i obrzydliwy jednocześnie pad ze Scorn, to nowy zestaw jest wyjątkowy.

Najnowsza edycja Xbox Series X z Diablo 4 obejmuje konsolę w pięknym i klimatycznym wzorze, ale nie tylko. W zestawie znajdziemy zaskakujący dodatek w postaci podstawki do Xbox. Ta jednak jest wyjątkowa, ponieważ powstała we współpracy z Takeof Studios i jest odzwierciedleniem jednej z miejscówek z Diablo 4. Sama lokacja natomiast, podobnie jak zestaw limitowany Xbox, została zainspirowana rzeźbą „Bramy Piekieł” Auguste'a Rodina. Mamy więc do czynienia z niezwykłym dziełem sztuki, za którego postawienie na biurku niejeden fan oddałby duszę.

Są też niestety złe wieści dla wszystkich osób zachwyconych niezwykłym i piekielnie pięknym zestawem Xbox Series X z Diablo 4. Konsola oraz podstawka nie trafią bowiem do sprzedaży, więc nie będzie możliwości ich zakupu. Zdobyć zestaw można jedynie w specjalnej loterii na stronie Xbox, gdzie znajdziecie także więcej zdjęć diabelnie imponującej edycji Xboxa. Kolejną złą informacją jest jednak ilość zestawów do zdobycia, ponieważ powstał tylko jeden egzemplarz Xbox Serias X z Diablo 4, który trafi do szczęśliwego zwycięzcy loterii.

Sprawdź też: