Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Tomyśl: Żyją w strachu

Jakub Czekała
KP PSP Nowy Tomyśl
Nowy Tomyśl: Żyją w strachu. Kilka dni po przewiezieniu do specjalistycznej kliniki oparzeniowej, zmarł mężczyzna, który 12 listopada odniósł poważne obrażenia w pożarze budynku mieszkalnego przy ulicy Topolowej.

Nowy Tomyśl: Żyją w strachu

Mimo heroicznej walki o jego życie, lekarzom nie udało się tym razem wygrać. Oparzenia były zbyt poważne. Niestety, to nie pierwsza osoba, która straciła na Topolowej życie. To czarny punkt na terenie miasta, cierń w oku lokalnej społeczności, a zarazem tykająca bomba zegarowa.

- Tylko w ciągu ostatnich pięciu lat gasiliśmy tam pożary siedmiokrotnie. Raz mniejsze, raz większe. Pomieszczenia wewnątrz budynku są spalone, nie ma tam żadnych mediów - mówi nam rzecznik KP PSP w Nowym Tomyślu, dowódca JRG aspirant sztabowy Andrzej Łaciński. - Podczas ostatniego pożaru w pomieszczeniu piwnicznym, gdzie pojawił się ogień, było mnóstwo szmat, koców, śmieci. Podczas ich przeszukiwania natrafiliśmy na poparzonego mężczyznę - zrelacjonował nam. I dodał, że to nie pierwsza ofiara pożarów w tym miejscu.

Jednak nie tylko z powodu licznych pożarów i ogromnego zagrożenia z nimi związanego, sąsiedzi żyją w ciągłym strachu. Inną sprawą jest podejrzane towarzystwo, jakie w budynku przebywa, a tym samym budzi postrach i popłoch wśród ludzi. Z kilkoma sąsiadami udało nam się porozmawiać. Żaden jednak z obawy o możliwą zemstę nie chciał podawać swojego nazwiska czy ujawniać wizerunku:

- Wiemy z kim mamy do czynieni, to są groźne osoby. Często pod wpływem alkoholu, nieobliczalne. Na osiedlu czują się, jak jego właściciele. Zdarza się, że nagabują sąsiadów. Co gorsza niektórzy chodzą uzbrojeni w noże. Sam byłem świadkiem, gdy jednemu wypadło ostrze spod kurtki. Czy nikt nie może nam pomóc w rozwiązaniu tego problemu? Przecież w każdej chwili może dojść do tragedii - mówili nam.

Sprawą problemu na Topolowej żywo zainteresował się radny z tego okręgu Jakub Skrzypczak. Powiedział nam, że sprawdzi, jakie są prawne możliwości, by rozwiązać kwestię Topolowej, pomóc mieszkańcom. Temat miał zresztą poruszyć na najbliższym posiedzeniu sesji Rady Miasta i Gminy.

Sąsiedzi mają nadzieję, że w końcu ten adres na Topolowej przestanie być zagrożeniem. Od ostatniego pożaru jest spokojnie, ale jak długo tak zostanie?

Policjanci również znają ten adres, w miarę możliwości patrolują ulicę i pojawiają się w tych okolicach. Widok mundurowych zapewne nieco hamuje zapędy lokatorów budynku, jednak wszyscy zdają sobie sprawę, że są to tylko półśrodki. Czy problem uda się całkowicie rozwiązać? Do tematu będziemy wracać.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto