Przed północą na 113 kilometrze trasy w kierunku Świecka minivan marki Volkswagen rozbił się o poprzedzającą go ciężarówkę. Siła uderzenia była na tyle duża, że po zderzeniu Volkswagen uderzył jeszcze w bariery rozdzielające pasy autostrady, tracąc koło. Następnie samochód obrócił się o 180 stopni i zatrzymał pomiędzy pasem wolnym i szybkim.
Volkswagenem podróżowały dwie osoby - mieszkańcy województwa lubuskiego. Kierował 26-letni mężczyzna, pasażerką była jego 29-letnia partnerka. Kierowca sam opuścił wrak, kobiecie pomogli wydostać się inni kierowcy.
Na miejsce skierowano służby ratunkowe - strażaków z Nowego Tomyśla, Kuślina i Bolewic, Zespół Ratownictwa Medycznego, policję oraz służby autostradowe. Przez pierwszą część działań ratunkowych na miejscu trasa w kierunku Świecka była całkowicie zablokowana.
Gdy karetka odjechała z poszkodowanymi do szpitala, wykorzystano fakt, że w miejscu, w którym doszło do wypadku znajdował się trzeci pas - tak zwany rozbiegowy ze znajdującego się nieopodal Miejsca Obsługi Podróżnych - i ruch puszczono z wykorzystaniem tego właśnie pasa, by rozładować spory korek, który się utworzył.
Strażacy swoje działania zakończyli około godziny 4, jednak utrudnienia trwały do czasu usunięcia rozbitych pojazdów z drogi. Obecni na miejscu policjanci dokonali oględzin, wykonali wszystkich niezbędnych pomiarów, a teraz ustalać będą bezpośredni przebieg oraz przyczynę wypadku.
Dodajmy, że do podobnego wypadku doszło w minionym tygodniu. Wówczas w tył naczepy ciężarówki wjechał osobowy Mercedes. Kierowcę wozu przez kilkadziesiąt minut uwalniano z wraku. Ostatecznie obywatel Niemiec został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Zielonej Górze.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?