Są ludzie, którzy wolą chodzić nago, niż nosić futra. Dlatego w czwartek, na ulicy Stawowej w Katowicach, dadzą temu wyraz. O godz. 15.30 Front Wyzwolenia Zwierząt Viva z Katowic zaplanował happening, którego głównym punktem będzie nagi przemarsz obrońców zwierząt spod fontanny tzw. "żaby" na ul. Stawowej w kierunku rynku i z powrotem. Frekwencja murowana, bo to najbardziej ruchliwa część centrum miasta. Sześć osób rozbierze się mimo niesprzyjającej aury do rosołu. Po co? - Żeby pokazać ludziom, że człowiek jest piękny i nie musi mieć na sobie martwych zwierząt - mówi Agnieszka Grońska z Vivy Katowice. Organizacji udało się też zdobyć głowę lisa z lisiej fermy na Śląsku, obdartego ze skóry. Ją też zamierzają zaprezentować.
Nagie protesty to coraz częściej stosowana metoda obrońców zwierząt na świecie, którzy w ten sposób walczą z przemysłem modowym lansującym naturalne futra, a czasem też z... tradycją.
W 2008 roku cztery rozebrane działaczki z PETA (Ludzie na rzecz Etycznego Traktowania Zwierząt) i Fundacji Viva! stały przed brytyjską ambasadą w Warszawie, trzymając transparent z napisem: "Naga Skóra, Nie Niedźwiedzia Skóra!", protestując przeciwko niedźwiedzim czapom brytyjskiej gwardii honorowej. - Występując w samych majtkach chcemy pokazać nagą prawdę o zabijaniu niedźwiedzi przez brytyjskie władze - mówiły dziennikarzom. W maju tego roku Viva w podobny sposób zaprotestowała przeciwko jednej ze znanych polskich marek, która wypuściła kolekcję naturalnych futer.
- Jest to nowy w Polsce forma protestu, żeby zainteresować media i społeczeństwo, bo odwoływanie się do wyobraźni przez epatowanie okrucieństwem już nie działa - przyznaje Cezary Wyszyński z PETA Warszawa. - Zobaczenie kogoś nago nie przekona może do zrezygnowania z noszenia futra, ale chodzi o to, żeby zadać sobie pytanie: Czemu ktoś posuwa się do rozebrania w listopadzie? Może ma ważny powód? - dodaje Wyszyński.
W 1997 roku w słynnej kampanii PETA pod hasłem "Wolę być naga, niż nosić futro" wystąpiły nago supermodelki lat 90 - tych, w tym m.in. Naomi Campbell.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?