W ogrodzie, w parku, w zamku w górach. Jeśli marzycie o ślubie w tak nietypowym miejscu, być może uda się wam to marzenie zrealizować. Powstał bowiem projekt Ministerstwa Spraw Wewnętrznych zakładający zliberalizowanie zasad udzielania ślubów cywilnych. Zmiany mogą wejść w życie na początku 2015 r.
Projekt zakłada możliwość zawarcia małżeństwa poza siedzibą USC, ale przygotowując taką ceremonię, trzeba spełnić trzy warunki.
- Ceremonia musi się odbyć na terenie danej gminy, więc urzędnik z Wrocławia nie będzie jechał np. do Gdańska. Koszty przejazdu i wszelkie formalności pokryje para młoda. Musi ona również zapewnić bezpieczeństwo, zatem zawarcie małżeństwa w helikopterze czy balonie raczej nie wchodzi w grę - wyjaśnia Małgorzata Woźniak, rzeczniczka Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Już dziś urzędnicy starają się spełnić oczekiwania przyszłych nowożeńców, jeśli nie są one zbyt ekscentryczne. Ślub we wrocławskim Ogrodzie Botanicznym? Proszę bardzo.
- Co roku udzielamy około dwóch tysięcy ślubów, z czego 3-4 proc. poza urzędem - mówi Henryk Kalinowski, kierownik wrocławskiego Urzędu Stanu Cywilnego. Najczęściej wybieranymi przez wrocławian miejscami są: ogród japoński i tor wyścigów konnych na Partynicach. Zdarza się również ceremonia w restauracji, jeśli znajduje się ona na przykład w pałacyku.
Nie oznacza to, że po liberalizacji przepisów urzędnik pojedzie z młodymi na dowolną polanę w lesie albo na łąkę. Miejsce ślubu powinno być bowiem „dostojne”. Zamek Książ w Wałbrzychu spełnia ten warunek, ale miejski park czy gospoda już nie.
O jakim ślubie marzą młodzi wrocławianie? Okazuje się, że prawie nikt nie chce prowadzić urzędnika na górski szczyt lub spychać na dno jakiegoś akwenu w masce do nurkowania.
- Mamy z narzeczonym „swoją” polanę, gdzie poznaliśmy się wieki temu, gdy z rodzicami jeździliśmy pod namioty - opowiada Anna Kulewicz, która planuje ślub. - Chętnie i często tam wracamy. Z tym miejscem wiąże się cała masa wspomnień. Marzy mi się ślub właśnie tam, bo okolica jest malownicza. Polanę pięknie byśmy przystroili - dodaje.
Urzędnicy nie są wcale przywiązani do pałaców ślubów.
- Wystarczy odpowiednio wcześniej wszystko przygotować. Oczywiście, dojazd urzędnika to również dodatkowy czas i fatyga, ale przecież ślub jest wyjątkowym wydarzeniem dla młodej pary - mówi Henryk Kalinowski z USC.
Mało kto wie, że słowa przysięgi nie są obligatoryjne. Każdy może ułożyć własną.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?