Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na co skarżą się klienci wrocławskich biur podróży

MLI
Mikołaj Nowacki
Zbliżają się wakacje i upragniony urlop. Jednak wraz z rosnącą temperaturą, rosną również wymagania klientów. Oto część najciekawszych, niekiedy nietypowych i zabawnych zażaleń klientów wrocławskich biur podróży.

Klientka pewnego biura wykupiła jedną z atrakcji, jaką oferowała firma - pływanie z delfinami. Kontakt z dzikim zwierzęciem niestety nie był przygodą życia.

- Delfin miał zły humor i wcale nie chciał się bawić - żaliła się turystka.

Kolejne z nietypowych zażaleń również wiązało się z fauną, tym razem afrykańską. Nieprzespane noce sprawiły, iż pobyt na czarnym kontynencie nie był spełnieniem marzeń. Otóż pewnej Pani "nie pozwalały zasnąć Lwy" (cokolwiek to oznacza).

Część problemów, które nękają wczasowiczów wynika z ich własnej niekompetencji. Pewien mężczyzna, płacąc za wakacje w pięciogwiazdkowym hotelu, zafundował sobie szkołę przetrwania, nie aktywując specjalnej karty. Nie prosząc o pomoc recepcjonisty, spędził wspaniałe dwa tygodnie bez prądu i klimatyzacji. Atmosfera musiała być gorąca.

Czytaj też: Turyści na lodzie, biura podróży Triada i Sky Club zbankrutowały

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto