Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Młodzi szachiści na obozie szkoleniowym w Dąbkach [Fotorelacja]

Redakcja
Młodzi szachiści na obozie szkoleniowym w Dąbkach. Obóz szkoleniowy dobiegł końca. Czas na krótkie podsumowanie.

Obóz szachowy tylko w Dąbkach
Stało się już tradycją, że od wielu lat, w okresie wakacyjnym, wybierają tę nadmorską miejscowość jako miejsce w którym szlifują formę przed jesiennymi półfinałami Mistrzostw Polski Młodzików i Juniorów. W Dąbkach jest świetna baza sportowo-wypoczynkowa oraz możliwość zagrania w Ogólnopolskich Mistrzostwach Szkół.

Udział w rozgrywkach szachowych
W tym roku odbyła się już XIX edycja tej imprezy. - W tegorocznych rozgrywkach udział wzięło 168 zawodników z całej Polski. Zbąszyńska reprezentacja liczyła 12 osób. W tym roku na obóz wybrano się w bardzo odmłodzonym składzie. Zabrakło kilku czołowych graczy klubu. Nie udało się tym razem wywalczyć żadnego medalu ale postawa naszych zawodników, w przekroju całego turnieju, napawa optymizmem na przyszłość. Trochę szkoda ostatniej rundy, w której mieliśmy jeszcze trzy szansę medalowe. Najbliżej podium był Maksymilian Feliś, który ostatecznie wylądował na 5 miejscu. Na osłodę pozostało mu wywalczenie II kategorii szachowej – komentuje Robert Goździewicz.

Zagrali na miarę swoich możliwości, sporo się nauczyli
Bardzo dobre zawody w tej grupie wiekowej zagrali Oliwier Markuc oraz Tomek Rogoziński. Oboje uplasowali się na początku drugiej dziesiątki. Tomek przez dłuższy czas utrzymywał się w ścisłej czołówce z szansami na medal. Po raz kolejny nie wytrzymał jednak trudów tak długiego turnieju. Zdobyta III kategoria pokazuje jak duży potencjał jest w tym chłopaku. Dla reszty chłopców to był pierwszy tej rangi turniej. Zagrali na miarę swoich możliwości, sporo się nauczyli. Tylko od nich zależy czy będą chcieli dalej się rozwijać.

Znaleźli się za podium
Nieźle zagrali nasi "weterani". Dawid Olszewski do ostatniej rundy miał nawet szansę na zwycięstwo w swojej grupie. Przegrana w ostatniej rundzie zepchnęła go na 7 lokatę. Na tym samym miejscu zakończył Olaf Mierzyński, jego młodszy brat Igor cały turniej grał w czołówce, zajął na końcu 14 miejsce.

W czasie wolnym odpoczywali i kapali się w morzu
- Pogoda w tym roku dopisała. Wolny czas wykorzystaliśmy najlepiej jak szło. Kąpiele w morzu, zabawy na plaży, gry na boiskach sportowych wypełniały wolne chwile. Wielkie słowa podziękowania należą się Magdzie i Tomkowi Feliś, za pomoc w opiece nad naszymi dziećmi. Wielkie dzięki dla wszystkich Wicherków za wspólnie spędzony czas. Mam nadzieję, że wszyscy będą miło wspominać ten wyjazd. Za rok na pewno tam wrócimy – dodał Goździewicz.
Opiekę trenerską sprawowali Marek i Robert Goździewicz.

Sprawdź też:

Czytaj także:

To cię zainteresuje:

Czytaj:

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zbaszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto