Warsztat Terapii Zajęciowej powstał w październiku w 2004 roku i prowadzony jest przez Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Koło Lwówek. Do placówki uczęszcza 35 osób z umiarkowanym i znacznym stopniem niepełnosprawności, gdzie prowadzona jest rehabilitacja społeczno–zawodowa. Warsztat Terapii Zajęciowej jest placówką przygotowującą osoby z niepełnosprawnościami do pracy. Podopieczni mieszkają na terenie czterech gmin powiatu nowotomyskiego. Decyzją wojewody, uczestnicy nie mogą uczestniczyć w zajęciach stacjonarnie, jednak jak informuje nas Barbara Matys, kierownik Warsztatu Terapii Zajęciowej, instruktorzy przygotowują i dostarczają materiały do pracy zdalnej.
-Naszym priorytetem jest stały kontakt z podopiecznymi oraz zapewnienie im poczucia bezpieczeństwa, wsparcia i ciągłej rehabilitacji pomimo pandemii. Uczestnicy dokumentują swą pracę zdalną przesyłając zdjęcia, a także prezentują efekty pracy podczas naszych odwiedzin i w trakcie spotkań wideo
– mówi kierownik WTZ i dodaje, ze zdjęcia wykonanych prac są później publikowane na profilu na Facebooku.
Placówka oferuje także porady psychologa dla swoich podopiecznych. Jak informuje nas Barbara Matys – uczestnicy mogą uzyskać teleporadę lub bezpośrednio spotkać się z psychologiem z zachowaniem wszelkich ostrożności.
Pracownicy Warsztatów Terapii Zajęciowej w Grońsku nie tylko pracują wraz z podopiecznymi, lecz także wspólnie z opiekunami i rodzicami podopiecznych remontują budynek WTZ zgodnie z zaleceniami Państwowej Straży Pożarnej. Jak mówi nam kierownik WTZ, dzięki zaoszczędzonym środkom finansowym, możliwe jest wykonanie niektórych z nakazanych obowiązków. Jeden z nich został już spełniony - sprzątnięto strych i wyłączono go z użytku. Następnym etapem prac jest wymiana podłóg.
-Niestety na wykonanie wszystkich prac, takich jak wyposażenie budynku w instalację przeciwpożarową w postaci hydrantów oraz dokończenie montażu wykładzin trudno zapalnych w pozostałych pomieszczeniach brakuje środków finansowych. Być może znajdzie się ktoś przychylny, który wesprze nas w realizacji tych zadań
– mówi kierownik WTZ.
Jak informuje nas Barbara Matys - każde dodatkowe koszty pojawiające w trakcie funkcjonowania placówki są dla nich dodatkowym obciążeniem i powodują niemożność wykonania zadanych prac w danym roku, a otrzymane środki muszą wystarczyć nam na całoroczne prawidłowe funkcjonowanie warsztatów w bezpiecznych warunkach.
Potężne ulewy i gradobicia. Strażacy walczyli żywiołem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?