Był poniedziałek rano, około godziny 9.30. Mieszkańcy zabytkowego budynku, stojącego przy ulicy Wittmanna, tuż przy rynku poczuli swąd spalenizny. Szybko okazało się, że ogień pojawił się na poddaszu. Niestety próby gaszenia nie powiodła się.
Pierwsze zastępy strażaków alarm do pożaru miały o 9.40, a już kilka minut później rozpoczynały akcję gaśniczą. Niestety pożar, ze względu na konstrukcję budynku szybko się rozprzestrzeniał i objął całe poddasze oraz dach. Działania strażaków trwały do późnych godzin popołudniowych, a w sumie wzięło w nich udział 16 zastępów z powiatu nowotomyskiego i Poznania.
ZDJĘCIA Z AKCJI GAŚNICZEJ - KLIKNIJ TU!
ZDJĘCIA Z DOGASZANIA - KLIKNIJ TU!
W wyniku żywiołu dach nad głową oraz cały dobytek straciło w sumie 5 osób, dwie rodziny. Już w poniedziałek obecny na miejscu pożaru burmistrz Lwówka Piotr Długosz zapewniał, że rodziny nie pozostaną zostawione same sobie. We wtorek w Urzędzie Miejskim odbyło się spotkanie z pogorzelcami.
Prócz burmistrza Piotra Długosza i pogorzelców oraz ich najbliższej rodziny, w spotkaniu udział wzięli również kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej Alicja Zając oraz kierownik Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Lwówku Marcin Kozłowski.
- Pogorzelcy otrzymali już pierwszą pomoc od nas - mówi nam Piotr Długosz. - Obecnie obie rodziny zatrzymały się u swoich bliskich. Jednak, jak już zapowiadałem, przygotowujemy dla jednej z rodzin lokal komunalny w miejscowości Linie. Wymaga on jednak remontu - mówi nam Piotr Długosz.
Druga rodzina z kolei jest w trakcie budowy domu. Ten jest już w stanie zamkniętym. Obecnie przebywają u swojego syna.
Pożar spowodował jednak, że rodziny zostały - jak to się kolokwialnie mówi "w samych skarpetkach". Ogień, dym i działania gaśnicze zniszczyły całe wyposażenie, ubrania, sprzęty, wszystko co znajdowało się w obu mieszkaniach.
W związku z tym faktem zarówno władze gminy, jak i my apelujemy do wszystkich osób dobrej woli, przedsiębiorców, mieszkańców, którzy mogliby wesprzeć pogorzelców w tych trudnych chwilach, pomóc im wrócić do normalności po traumatycznych przeżyciach.
- Potrzebne są m.in. materiały budowlane, czy usługi firm, które mogłyby nieodpłatnie przekazać towar, czy wykonać modernizacje, Koordynatorem tych działań jest Marcin Kozłowski z Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej - KONTAKT - tel.: 61 44 14 514, 61 44 14 557 - Im szybciej lokal udałoby się wyremontować, to rodzina mogłaby tam zamieszkać - mówi nam burmistrz Piotr Długosz.
Ponadto Ośrodek Pomocy Społecznej w Lwówku koordynuje zbiórkę innych rzeczy - ubrań, sprzętów, rzeczy potrzebnych do życia, pościeli, mebli. KONTAKT do Ośrodka Pomocy Społecznej - 61 4414552.
Uruchomiony został już również specjalny numer konta, na który wszyscy ludzie dobrej woli mogą wpłacać środki, na pomoc osobom, które straciły dom. Oto on:
PKO Ban Polski 29 1020 4144 0000 6802 0257 0497 z dopiskiem "Pomoc dla pogorzelców".
Wiadomo już, że budynek, który spłonął nadaje się tylko do całkowitej rozbiórki. Teraz przyczynę powstania pożaru badają śledczy.
- Chciałabym podziękować strażakom, którzy walczyli o nasz dobytek, burmistrzowi oraz wszystkim osobom, którzy wspierają nas w tych trudnych dla nas chwilach - powiedziała nam pani Bożena.
Podziękowania dla strażaków za działania gaśnicze za naszym pośrednictwem prosił przekazać również burmistrz Lwówka Piotr Długosz.
Do tematu będziemy wracać.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
