Jego ideą była pomoc dzieciom i zapewnienie im posiłków. Fundacja PKO Banku Polskiego przekaże pieniądze na posiłki dla najbardziej potrzebujących dzieci. Trafią one do Domu Matki i Dziecka im. błogosławionej Bernardyny Jabłońskiej – Cartias Archidiecezji Krakowskiej.
Do biegu, który odbywał się pod hasłem „Pomagamy z każdym krokiem”, stanęło aż siedemdziesiąt 5-osobowych zespołów. Sztafety biegały przez godzinę, pokonując okrążenie stadionu lekkoatletycznego AWF. Oprócz dobrej zabawy i szczytnego celu był też element rywalizacji, najlepsze zespoły zostały bowiem nagrodzone.
- Prowadzimy akcje biegowe w całej Polsce, zaczęliśmy od maratonów, biegów masowych – mówi Jacek Piechota, dyrektor regionu Bankowości Detalicznej PKO Bank Polski w Krakowie. - W tamtym roku po raz pierwszy zorganizowaliśmy tę imprezę, a dzisiaj biegamy w 12 miastach w Polsce. Mieliśmy wiele pozytywnych opinii po poprzedniej imprezie, bieg staje się nową tradycją. Szczytna idea, jedno okrążenie to jeden obiad dla dzieciaków, ściąga nam bardzo dużo chętnych. Zapisy skończyły się w rekordowo krótkim czasie, ci, którzy wystartowali, są szczęściarzami.
Drużyny składały się z nieprzypadkowych ludzi. Przeważnie amatorów biegania, ale przygotowanych do wysiłku. Były teamy całkowicie kobiece, inne męskie, nie brakło też mieszanych.
Zobacz także. Dyrektor PKO: Pobiegli szczęściarze
- Drugi raz wraz z dziewczynami bierzemy udział w biegu charytatywnym i nie wiem, czy cieszy to bardziej dzieci czy nas - mówi Monika Mazurek z drużyny Nowa Huta Team. - Zeszły rok zachęcił nas do ponownego uczestnictwa, nie zastanawiałyśmy się nawet 5 minut. Lubimy pomagać, dlatego biegamy w różnych biegach charytatywnych. Cztery z nas są długodystansowcami i za tydzień biegniemy w Maratonie Warszawskim. Jesteśmy więc w regularnym treningu. Biegamy grupowo i indywidualnie. Podzieliłyśmy się po równo, jeśli chodzi o czas biegu, bo każda z nas chce mieć równy wkład w naszą sztafetę.
- Na co dzień trenujemy indywidualnie, każdy według swoich możliwości czasowych - dodaje Krzysztof Strep z drużyny Kurs Franka. - Trenowaliśmy, by się dobrze przygotować do tej imprezy. Trasa nas zweryfikowała, każdy z nas miał przebiec równą ich ilość, ale staraliśmy się osiągnąć jak najlepszy wynik. Do udziału w tej imprezie zachęciła nas pasja każdego z nas, także cel, chcemy się przyczynić do pomocy. Będziemy chcieli występować w tej akcji także w przyszłości.
Ambasadorem biegu w Krakowie był, tak jak w zeszłym roku, Marcin Nowak, lekkoatleta, olimpijczyk z Sydney i Pekinu, obecnie trener na AWF w Krakowie. Do pasji biegaczy dostosowała się pogoda, deszcz oszczędził startujących. Wszyscy obiecali sobie spotkanie za rok.
bankomania.pkobp.pl/biegajmy-razem
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
