Konkurs Tychy Press Photo zapracował na swoją renomę

Np. cykl fotografii Przemysława Strzeleckiego "Uliczna salsa", które wygrały w kategorii "najlepszy fotoreportaż" to kilkanaście zapierających dech w piersi, warsztatowo bezbłędnych zdjęć dokumentujących życie na ulicach... Kuby.

- Fotografowi łatwiej pracować poza swoim miejscem zamieszkania, bo wtedy więcej zauważa. Tak mu się przynajmniej wydaje - komentuje Rafał Klimkiewicz, członek jury. - Tymczasem nie wszystko, co kolorowe i egzotyczne jest automatycznie dobre i interesujące. Dobry fotograf powinien umieć spojrzeć na swoje najbliższe otoczenie jak człowiek z zewnątrz. Jeśli będzie miał zawsze i wszędzie oczy szeroko otwarte, nie może mu się to nie udać.

Że w Tychach nie brakuje ciekawych tematów udowodnił m.in. Fryderyk Parwicki, zwycięzca w kategorii "najlepsze zdjęcie wykonane w Tychach" za "Ostatnie spojrzenie".

- Jest na nim moja teściowa. Gdy ją fotografowałem nawet nie podejrzewałem, że będzie to ostatnie zdjęcie, jakie jej zrobię. Dwa miesiące później zmarła - mówi tyszanin. - Zaliczam je do tzw. "zdjęć zwyczajnych", ale jestem z niego zadowolony. Uważam, że w Tychach tak jak wszędzie indziej można zrobić interesujące fotografie. Jeszcze tylu ludzi czeka, żeby opowiedzieć ich historie.

Skąd będą to historie, zależy w dużej mierze od uczestników kolejnych edycji konkursu. Organizatorzy, zadowoleni z poziomu większości nadesłanych prac myślą teraz nad tym, jak nakłonić fotografów do wykorzystania ich umiejętności do dokumentowania lokalnych wydarzeń.

- Już w zeszłym roku było nie najlepiej z tematami tyskimi, ale jeszcze było w czym wybierać - mówi Dominik Gajda, juror i pomysłodawca konkursu. - Tym razem trzech, może czterech uczestników poruszyło tematy lokalne, a dostaliśmy kilkaset fotografii. Będziemy pracować nad usprawnieniem tej kwestii.

Wystawę można oglądać w Galerii Obok w Teatrze Małym. Są na niej także prace wyróżnionego w konkursie Radosława Kaźmierczaka (za cykl "Młodzi"), przewodniczącego jury Józefa Wolnego i innych uczestników.