Koniec świata 21 października? Na Śląsku przeżyliśmy ich już kilka!

W zasadzie zaczął się kończyć już w maju, ale siły wyższe - zdaniem Campinga - dały nam ostatnią szansę na poprawę. Wcześniej badacz Biblii wspominał o 1989 roku.

Gdyby jutro z tym końcem coś jednak się nie udało, to następna apokalipsa będzie (według Majów) za rok lub jak wynika z wyliczeń matematyka Isaaca Newtona - w 2060 roku. Z kolei Jan Latosz, polski astronom obliczył, że apokalipsa przyjdzie dopiero w 3036 roku. Zaś bułgarska jasnowidzka Baba Vanga spodziewa się przekroczenia granicy wszechświata przez ludzkość w 5079 roku.

Skąd się biorą nasze fascynacje końcem świata?

- Są ludzie, którzy na rzekomym końcu świata robią niezłe interesy. Wyłudzają pieniądze w zamian za przygotowanie się do apokalipsy. Mieliśmy nawet do czynienia ze zbiorowymi samobójstwami na tym tle - mówi prof. Katarzyna Popiołek, psycholog z Uniwersytetu Śląskiego.

Do samobójstw na tle "apokaliptycznym" dochodziło w latach 1994-1997, kiedy na życie targnęło się aż 74 wyznawców Zakonu Świątyni Słońca w Szwajcarii, Francji i Kanadzie. Media donosiły także o podobnych przypadkach w USA, dotyczących innych sekt, np. o 72 samobójcach w Teksasie w 1993 roku.

Prof. Popiołek podkreśla, że są osoby, które w takich wydarzeniach jak tsunami, huragany, powodzie widzą zwiastuny nadchodzącej globalnej katastrofy.

- Zdarzały się sytuacje, że ktoś sprzedawał dom i wszystko przetrwonił, bo chciał przeżyć coś ciekawego przed końcem świata - przypomina psycholog.

A czy rynki finansowe są czułe na wieści o apokalipsie?

- Jeśli koniec świata zapowiedziałby Barack Obama, to rynki finansowe by się tym przejęły. Jeśli robi to ktoś zamieszkały pomiędzy Kalifornią a Florydą, a na dodatek po raz któryś w tym roku, to zapewniam, że reakcja jest adekwatna do wagi zapowiedzi - mówi z uśmiechem Przemysław Barbrich, dyrektor w Związku Banków Polskich.

Najnowszy ranking "antyzawodów". One gwarantują... bezrobocie
Ewa Farna walczy o nagrodę MTV. Zagłosuj i pomóż jej!