Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jelenia Góra: Uhonorowali pamięć znanego zegarmistrza z ulicy 1 Maja ZDJĘCIA, FILM

Rafał Święcki
Przy ul. 1 Maja, w miejscu, w którym przez wiele lat miał swój zakład zegarmistrzowski Mirosław Skowroński odbyła się uroczystość odsłonięcia tabliczki upamiętniającej znanego jeleniogórskiego rzemieślnika.
Przy ul. 1 Maja, w miejscu, w którym przez wiele lat miał swój zakład zegarmistrzowski Mirosław Skowroński odbyła się uroczystość odsłonięcia tabliczki upamiętniającej znanego jeleniogórskiego rzemieślnika. Rafał Święcki
Jelenia Góra:Dziś przy ul. 1 Maja, w miejscu, w którym przez wiele lat miał swój zakład zegarmistrzowski Mirosław Skowroński odbyła się uroczystość odsłonięcia tabliczki upamiętniającej znanego jeleniogórskiego rzemieślnika.

Mirosław Skowroński był jednym z najstarszych jeleniogórskich rzemieślników, jednym z tych, którzy przyjechali tu krótko po II wojnie światowej i przez całe życie opiekował się zegarkami jeleniogórzan, prowadząc w tym samym miejscu swój zakład w latach 1951 – 2011. Należał do coraz mniej licznej grupy rzemieślników, którzy, niezależnie od trendów współczesnego rynku i koniunktury, trwali przy swojej profesji.

Mirosław Skowroński zmarł w marcu br. Zegar uliczny, zainstalowany nad jego byłym zakładem, jeden z ostatnich, jakie istnieją w Jeleniej Górze będzie – zgodnie z deklaracją, złożoną przez prezydenta, Marcina Zawiłę – został objęty konserwacją przez miasto, jako przykład jednego z oryginalnych zabytków.

Jelenia Góra: Uhonorowali pamięć znanego zegarmistrza z ulicy 1 Maja

W uroczystości odsłonięcia niewielkiej tablicy wzięło udział grono przyjaciół Mirosława Skowrońskiego, władze miasta, radni, rzemieślnicy skupieni w Cechu Rzemiosł, jeleniogórzanie oraz rodzina. Mirosława Skowrońskiego wspominał jego syn Wojciech, który był inicjatorem umieszczenia tablicy i jej fundatorem.

- Tato przejechał do Jeleniej Góry w lutym 1946 roku, sprowadził go tu wujek, który osiedlił się tu wcześniej. Tato był czeladnikiem zegarmistrzowskim, fachu wcześniej uczył się w Gdańsku – wspomina Wojciech Skowroński. - Zaczął pracę w kamieniczce przy ul. 1 Maja, gdzie mieściła się, w poniemieckim zakładzie, spółdzielnia rzemieślników. Byli tu optycy, grawerzy, jubilerzy i zegarmistrze. W różnych pracowniach pracowało 12 osób – dodaje.

W 1951 roku Mirosław Skowroński z innymi rzemieślnikami wykupili lokal, w którym mieściły się warsztaty i zaczął pracę na własny rachunek.

- Gdy zaczęła się moda na zegarki elektroniczne, zaczął rozumieć, że era zegarmistrzów się kończy. Odradzał młodym ludziom wybór tej profesji. Miał w zakładzie wielki napis informujący, że nie naprawia zegarków elektronicznych. Przez kilka lat nie chciał w nich wymieniać nawet baterii. Później zmienił zdanie – tłumaczy pan Wojciech.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto