Grodzisk: Strajk kobiet pod hasłem "Wracamy na ulice!"

W październiku 2020 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że dopuszczalność przerwania ciąży w przypadku ciężkiego upośledzenia lub choroby płodu jest niezgodna z konstytucją. Zgodnie z decyzją TK, aborcja w przypadku zagrożenia urodzeniem dziecka ciężko chorego lub bez szansy na przeżycie, jest sprzeczna z konstytucją.

W środę 27 stycznia Trybunał Konstytucyjny wydał uzasadnienie dot. wyroku z października. Zdaniem ekspertów, pozostawia ono pole do pewnej interpretacji, ponieważ zapisano, że aborcja jest dopuszczalna "w przypadku, gdy duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu wiąże się z zagrożeniem dla życia i zdrowia matki".

W Grodzisku na Starym Rynku spotkały się przede wszystkim kobiety, ale i solidaryzujący się z nimi mężczyźni. Nad bezpieczeństwem uczestników wydarzenia czuwali grodziscy policjanci.

- Bardzo dziwi mnie to, że Ci, którzy mówią o obronie życia poczętego, nie słyszą głosu matek, które opiekują się dziećmi niepełnosprawnymi (…) Wierzę, że tutaj w Grodzisku są ludzie, którym zależy na tym, żeby prawa kobiet były respektowane, żeby kobiety mogły wybierać. Pozbawianie ich tego sprawia, że schodzą do podziemia. To wstyd, że takie rzeczy dzieją się w Europie w XXI wieku- mówił Adam Boch.

Pod grodziskim ratuszem podobnych głosów wybrzmiało jeszcze kilka. Szczególnie młode kobiety wskazywały, że będą walczyć z decyzjami rządu, z którym się nie zgadzają.

- Niestety jestem najlepszym przykładem tego, że rząd ma gdzieś osoby niepełnosprawne. Emeryci dostaną „czternastkę” ze środków dla osób niepełnosprawnych. Gdzie tu jest logika? Jeśli teraz kobiety są zmuszane do tego, żeby w Polsce było więcej osób ciężko niepełnosprawnych, a nie daje się nam nic, zupełnie nic? Przysługują nam dwa pampersy dziennie. Czy to jest dla Was normalne? Czy tak to powinno wyglądać? – mówiła Magdalena Kucharczyk, mama wychowująca dziecko z autyzmem.

- Zobaczcie, ile osób dzisiaj tutaj przyszło. Tyle osób powiedziało „nie” barbarzyństwu Prawa i Sprawiedliwości, barbarzyństwu Trybunału Konstytucyjnego. Nie ma naszej zgody na to, żeby kobietom zabierać prawo do decydowania o swoim ciele– mówił Adam Boch.

Uczestnicy wydarzenia przeszli pod biuro poselskie Prawa i Sprawiedliwości. Podczas całego protestu wykrzykiwali swoje niezadowolenie wobec partii rządzącej. Policja nie odnotowała żadnego incydentu, nikt nie został ukarany mandatem.

- Szacujemy, że w kulminacyjnym momencie w proteście wzięło udział 70 osób- mówi oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Wielkopolskim, kom. Kamil Sikorski.