Gniezno: Wykupili wycieczki z Sky Clubu. Nie wszyscy muszą wrócić z wakacji

Magdalena Freudenreich, z biura Soltur w Gnieźnie, zaznacza, że nie we wszystkich przypadkach upadły właśnie Sky Club nie wywiązał się ze swojego obowiązku. Są turyści, którzy mieli dużo szczęścia i obecnie wypoczywają na wykupionych przez siebie wczasach.
- Trzy osoby, które wykupiły u nas wycieczki z oferty Sky Clubu na Rivierze Olimpijskiej mają zapewnione wszystkie świadczenia. Ich pobyt został w pełni opłacony i ci turyści mogą korzystać z wykupionych atrakcji - mówi Magdalena Freudenreich. Przyznaje jednak, że są sytuacje, że turyści musieli skrócić swój pobyt. W czwartek z Krety wróciła osoba, która powinna przebywać tam do niedzieli. Również o kilka dni musiały skrócić swój pobyt trzy osoby wypoczywające wcześniej w Maroko.
- To nie jest jednak tak, że ci turyści zostali bez jakiekolwiek pomocy i że byli wyrzucani na bruk z hotelu. My cały czas byliśmy z nimi w kontakcie i staraliśmy się im pomóc, robiliśmy naprawdę wszystko co w naszej mocy - zapewnia M. Freudenreich .

Monika Twardowska, z Oliwia Sky, informuje nas, że ich biuro nie ma takich kłopotów, ponieważ nie sprzedawali oni wycieczek Sky Clubu.
- Już w październiku ubiegłego roku wiedzieliśmy, że ta firma ma pewne kłopoty, dlatego też w zamian oferowaliśmy klientom inne wycieczki - mówi. Jak dodaje, wg jej wiedzy, w kwietniu tego roku, pojawiły się pierwsze skargi na firmę.
- Słyszeliśmy między innymi o tym, że firma nie płaci pracownikom, nie ma uiszcza czynszów. Potem zrobiło się cicho, przyszedł sezon wakacyjny i firma ogłosiła bankructwo - mówi M. Twardowska.

Tomasz Wiktor, dyrektor departamentu sportu i turystyki w Urzędzie Marszałkowskim w Poznaniu, informuje nas, że w wielkopolskich biurach podróży wycieczki Sky Clubu wykupiło 150-200 osób. Zaznacza, że jeżeli zostali oszukani, to regulacje ustawowe sprawiają, że nie zostają bez pomocy. Mówi też, żeby przede wszystkim nie wpadać w panikę.
- W naszym województwie działa 266 biur podróży. W ciągu 14 lat zbankrutowało jedno - mówi Tomasz Wiktor. - Osoby, które chcą wykupić wycieczkę zachęcam by we-szły na naszą stronę internetową i w zakładce "turystyka" przeczytały jak bezpiecznie wybrać ofertę turystyczną. Dowiemy się z niej jakie biura działają legalnie - informuje dyrektor Wiktor.

W całej Polsce z wakacji szybciej niż planowali wróci prawie 10 tys. Polaków. Kolejne osiem tysięcy na wymarzone wakacje w ogóle nie wyjedzie. To skutek upadku biura podróży Sky Club - następcy działającej od 1991 roku Triady.
Jako przyczynę upadłości firma podaje "brak środków finansowych na kontynuowanie działalności operacyjnej".

Zdaniem Adama Łąckiego, prezesa Krajowego Rejestru Długów taki rozwój sytuacji można było przewidzieć. Firma figurowała bowiem w rejestrze KRD.
- To powinno być dla każdego wyraźnym sygnałem ostrzegawczym. Nawet jeśli kwota zaległości jest niewielka, to wiadomo, że to zaległość długotrwała - mówi. - Trzeba pamiętać też, że do nas nie trafiają wszystkie informacje o zadłużeniach. W rejestrze dłużników notowanych jest 439 firm zajmujących się organizacją wypoczynku. Kolejne upadki są więc niewykluczone - dodaje.
Tyle, że klienci, choć mogą nie sprawdzają touroperatorów.

Sky Club jest drugim biurem, które upadło w tym roku. Poprzednie było krakowskie Excalibur Tours, które ogłosiło bankructwo 19 maja.