Mecz na stadionie przy ul. Bułgarskiej zakończył się skandalem. Po tym, jak chuligani zasiadający w tzw. Kotle zaczęli rzucać race na murawę, sędzia musiał przerwać spotkanie. Gdy po chwili kilku zadymiarzy w kominiarkach wyłamało ogrodzenie i wbiegło na boisko, musiała interweniować policja. W tej sytuacji mecz nie mógł zostać dokończony, a decyzję o tym podjął wojewoda wielkopolski.
Komisja Ligi jeszcze tego samego wieczoru podjęła decyzję o weryfikacji wyniku meczu (w chwili przerwania spotkania Legia prowadziła 2:0) na walkower dla drużyny z Warszawy, co jednocześnie oznaczało dla niej mistrzostwo Polski.
Bez wątpienia Lecha czekają jeszcze surowsze konsekwencje z zamknięciem stadionu włącznie.
Smutne obrazki z poznańskiego stadionu obiegły media w całej Polsce, a do zaistniałej sytuacji odniósł się prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Zadyma na stadionie - race na murawie, przestraszone dzieci, uciekający piłkarze [ZOBACZ]
"Gdzie w tym wszystkim sport? O jakie emocje chodzi? Pyrkon i Airshow zgromadziły po około 45 tysięcy uczestników - zero agresji. Kilkudziesięciu zadymiarzy pokazło dziś, po co przychodzi na stadion. Kiedy wreszcie Minister Spraw Wewnętrzych i Administracji zrobi z tym porządek?" - zapytał retorycznie na Facebooku prezydent.
W niedzielę wydarzenia w Poznaniu skomentował także premier Mateusz Morawiecki.
"Gratuluję Legii Warszawa zdobycia tytułu Mistrza Polski! I życzę powodzenia w eliminacjach do Ligi Mistrzów, a Jagiellonii, Lechowi i Górnikowi w kwalifikacjach do Ligi Europy! Oczekuję zarazem od stosownych służb podjęcia zdecydowanych działań wobec stadionowych chuliganów" - napisał na Twitterze.
Zadyma na meczu Lech - Legia. Zobacz wideo:
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?